Już jutro Leon Edwards skrzyżuje rękawice z Colbym Covingtona. Umiejętności rywala nie robią na nim wrażenia.
„Rocky” twierdzi, że nie ma niczego, czym mógłby go zaskoczyć rywal:
Nie jest taki dobry jak wszyscy myślą. Przegrywał już przez TKO, był uduszony, dawał się obalić. Jest wiele sposobów na pokonanie go. To zwykły zawodnik, tylko trochę bardziej bitny. Jest jak [Kamaru] Usman, ale bardziej bitny i tyle. Jak go pokonam, to prawdopodobnie czeka go emerytura albo zejście wagę niżej. Cały czas wyzywa [Islama] Makhacheva, więc dajcie mu walczyć z nim w kategorii lekkiej.
powiedział.
Zobacz również: „Jedyne, co może zrobić, to…” – Strickland odpowiada Covingtonowi
Brytyjczyk jest po dwóch wygranych z Kamaru Usmanem. W pierwszym pojedynku wygrał sensacyjnie przed czasem, zaś w drugim udowodnił swoją wyższość na pełnym dystansie. Z kolei dla Amerykanina były mistrz okazywał się nie do przejścia. Po wypunktowaniu Jorge Masvidala wrócił do rywalizacji o pas.
źródło: MMA Fighting | fot. MMA Junkie