Wciąż bardzo aktywny w przestrzeni internetowej, Jon Jones, nie zamierza chować głowy w piasek, kiedy inni zawodnicy wypowiadają jego nazwisko. Teraz znalazł się na kursie kolizyjnym z dwoma mistrzami – Israelem Adesanyą oraz Francisem Ngannou.
Za nami UFC 276, podczas którego w głównej walce wieczoru, do oktagonu wszedł Israel Adesanya (23-1). „The Last Stylebender” skrzyżował rękawice z Jaredem Cannonierem (15-6) i po stosunkowo mało ciekawej potyczce, ostatecznie go pokonał, jednogłośnie zwyciężając na kartach sędziowskich. Dzięki temu, po raz kolejny obronił swoje trofeum wagi średniej.
Zobacz także: „Dobrze wiemy, kto jest następny” – Israel Adesanya chce walczyć z Pereirą
Pod wrażeniem tego występu kompletnie nie był były dominator kategorii półciężkiej – Jon Jones (26-1) – który w przeszłości już niejednokrotnie negatywnie wypowiadał się o Nigeryjczyku. Biernym wobec takiej postawy nie pozostał natomiast Francis Ngannou (17-3), który szybko zareagował w mediach społecznościowych.
Since Jones been siting back and talking sh*t Izzy have defended his title a least 5 times. Well done CHAMP 🏆 @stylebender
Some people talk and some act. 🇳🇬🇨🇲🌍#3kings
— Francis Ngannou (@francis_ngannou) July 3, 2022
„Odkąd Jones siedzi i p*erdoli głupoty, Izzy obronił swój pas przynajmniej pięciokrotnie. Dobra robota mistrzu!”
Po kilku dniach, wpis ten najwyraźniej dotarł do samego „Bonesa”. W serii wpisów krytycznie odniósł się on bowiem do czempionów dywizji średniej oraz ciężkiej.
look at Francis over there defending Elsa, how cute. I could takeoff two more years and you guys work combined won’t match what I’ve done in that octagon. #Facts
— BONY (@JonnyBones) July 6, 2022
„Patrzcie, jak Francis broni Elsę, ale słodko. Mógłbym sobie zrobić jeszcze dwuletnią przerwę, a wasze wspólne dokonania nie zrównają się z tym, co osiągnąłem w oktagonie.”
I’m really not impressed with you or your boy, I’ve seen you quit multiple times. And your boy almost got flat lined the last time he faced Alex. Both of you guys win your next fights, then I’ll be impressed. Until then, keep the name out of your mouth, there’s levels.
— BONY (@JonnyBones) July 6, 2022
„Naprawdę nie jestem pod wrażeniem ciebie, ani twojego chłopaczka. Widziałem, jak kilkukrotnie się poddawałeś. A twój chłoptaś prawie został rozjechany, kiedy ostatnim razem spotkał się z Alexem [Pereirą]. Obaj wygrajcie swoje przyszłe walki, to może mi zaimponujecie. Do tego czasu o mnie nie wspominajcie, istnieją pewne poziomy.”
Jakiś czas temu sporo mówiło się o tym, iż Jones może momentalnie po przejściu do kategorii ciężkiej stanąć przed szansą zmierzenia się o pełnoprawne trofeum. Jak doskonale wiadomo, to aktualnie spoczywa na biodrach Ngannou, więc może zaczyna budować medialne podwaliny pod takie starcie?
Źródło: Twitter/Francis Ngannou, Twitter/Jon Jones