Daniel Skibiński nareszcie przerwał złą passę i powrócił na ścieżkę zwycięstw! Popularny „Skiba” pokonał decyzją sędziów Omiela Browna podczas gali Cage Warriors 150 w Londynie.

„Skiba” przejmuje środek klatki i rzuca kilka ciosów, a następnie wbija się w próbę gilotyny ze strony rywala. Omiel szybko jednak puszcza technikę, wstaje po siatce. Polak za plecami przeciwnika, wyniesienie i sprowadzenie. Brown nie daje się ustabilizować. Daniel szuka możliwości obalenia, wciska w siatkę Omiela, ale ten dobrze się wykręca. W którymś momencie łapie nawet głowę Skibińskiego i chce ponownie dopiąć gilotynę. Trzymając go w takiej pozycji pada na matę i stara się dokończyć dzieła. Polak wykręca się i znowu przejmuje plecy rywala, przechodzi do wykluczania nóg. Brown próbuje wstać, szarpie się, ale „Skiba” dość skutecznie kontroluje. Nie ma nudy w parterze, choć obaj z powodzeniem niwelują swoje najmocniejsze strony. Raz jeden, raz drugi próbuje zdobyć przewagę w klinczu. Runda kończy się gdy Polak jest na górze.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

W drugiej odsłonie to Skibiński idzie po obalenie w pierwszych sekundach, Omiel ląduje na macie, ale szybko się podnosi. Daniel zajmuje plecy, na krótko. Rozerwanie i ponownie mamy wymianę ciosów. Widać, że Skiba zwalnia i ten moment wykorzystuje Brown – trafia celnie prawym, wstrząsa Danielem, który dość chwiejnie ucieka pod siatkę i tam inkasuje kilka dodatkowych ciosów, przewraca się, a Omiel próbuje go momentalnie poddać. Polak wraca jednak do siebie, skleja się do przeciwnika i próbuje złapać oddech. Brown szuka opcji dopięcia gilotyny, łapie głowę „Skiby”. Czując, że nic z tego, wraca do stójki i tam znowu strzela celnie, ponownie wstrząsając Danielem. Trudna chwila dla Polaka – Brown z góry, mocne G&P. Skibiński ratuje się jak może, na szczęście Omiel nie ma siły dopiąć duszenia. Przez kolejną minutę Polak walczy o życie, nie pozwalając przeciwnikowi się „odkleić”. Na ostatniej prostej w tej odsłonie „Skiba” znowu wchodzi za plecy Browna i łapie pozycję do poddania zza pleców, a potem przetacza się i bije z góry. Widać mocne wyczerpania obu zawodników.

W trzeciej rundzie szybko walka przenosi się do parteru, gdzie Brown nie ustaje w próbach poddania gilotyną. Daniel jednak sprytnie się wyślizguje i nie pozwala ustabilizować. Omiel wszystkie siły wkłada w te techniki kończące. Tymczasem „Skiba” ciągle z góry, Brown aktywnie z dołu, ale nie potrafi wyjść spod Polaka. Daniel nie robi wiele, ale wystarczający, by sędzia nie przywracał walki do stójki. Praktycznie cała runda upływa na macie, gdzie Skibiński dominuje, bije z góry i odbiera wszelką nadzieję Omielowi.

Sędziowie jednogłośnie przyznali wygraną Skibińskiemu.