Thiago Santos wierzy, że aresztowanie Jona Jonesa przyczyni się do odebrania mu pasa. Brazylijczyk proponuje starcie z Dominickiem Reyesem o tytuł.
Wczoraj, świat obiegła informacja o kolejnych występkach i w ich konsekwencji – aresztowaniu mistrza wagi półciężkiej – Jona Jonesa. Jeden z byłych rywali niesfornego czempiona – Thiago Santos szybko wyszedł z inicjatywą zorganizowania walki o pas „Bonesa” z ostatnim pretendentem, Dominickiem Reyesem.
I think UFCs 205 div needs a new champ! ( One thats not forever in trouble!)
I think me and Reyes deserve to fight for that belt! @danawhite @Mickmaynard2 @ufc @DomReyes @UFCBrasil @Alexdavismma @espnmma— Thiago Marreta (@TMarretaMMA) March 26, 2020
„Myślę, że dywizja 205 funtów w UFC potrzebuje nowego mistrza (nie takiego, który wiecznie wpakowuje się w kłopoty!)
Myślę, że ja i Reyes zasługujemy na walkę o ten pas!”
Obaj zawodnicy sprawili masę kłopotów Jonesowi. Według wielu fanów, decyzje w ich pojedynkach były kontrowersyjne. Nie wolno jednak w tym wszystkim zapominać o Janie Błachowiczu, który – w przeciwieństwie do wspomnianych zawodników, nie stanąłby do walki o cenne trofeum po porażce.
Póki co, pas mistrzowski nie został Jonesowi odebrany i wątpliwe, czy w ogóle będzie.
źródło: Twitter