Alex Oliveira niejednogłośnie wypunktował Maxa Griffina na gali UFC 248, odbijając się po serii trzech porażek.

Runda 1:

Max Griffin mocno ruszył, szybko zamknął Alexa Oliveirę na siatce, jednak ruchliwy i szybki Brazylijczyk dobrze wyszedł z niedogodnej pozycji. Niesamowicie wysokie tempo walki. Oliveira złapał klincz, zaciągając rywala pod siatkę. Max zerwał uchwyt. Walka powróciła na środek oktagonu, gdzie niewiele się działo. Brazylijczyk zainkasował mocny prawy od rywala, po którym ugięły się nogi pod „Kowbojem”! Griffin wykorzystał tę sytuację do obalenia rywala. Max starał się dociążać przeciwnika, zaś Brazylijczyk za wszelką cenę, wykorzystując siatkę, próbował wstać do stójki. Próba wykluczenia prawej ręki „Kowboja” w wykonaniu Griffina. Oliveira wstając, oddał plecy. Zapięta klamra. Ponowne grzmotnięcie rywalem o matę, Alex spróbował kimury z klamry zapiętej z tyłu! Stójka, chwilowa wymiana i koniec rundy.

Runda 2:

Oliveira rozpoczął od niskich kopnięć. Zauważył, że mają one wpływ na rywala i ponowił akcję. Dobry lewy prosty Griffina. Zwarcie, zapięta klamra przez Amerykanina, który szukał sprowadzenia. Oliveira odwrócił pozycję i to on szukał próby obalenia. Idealny podbródkowy Brazylijczyka! Mnóstwo krwi pojawiło się na czole Maxa. Lekarz obejrzał ranę, ale dopuścił Griffina do walki. Mocny prawy Oliveiry! Max stracił nieco równowagę po dobrej akcji przeciwnika. Griffin ponownie ruszył po sprowadzenie pod siatką, lecz oponent z Brazylii dobrze się bronił, obracając pozycję, łokciem z obrotem o 360 stopni próbując ustrzelić przeciwnika. Przestrzelił jednak. Klincz pod siatką, walka pod kontrolą „Kowboja”. Uchwyt zerwany, Oliveira próbował frontalnego kopnięcia na tułów. Przed końcem rundy, Brazylijczyk spróbował sprowadzenia, aby zapunktować, jednak nieudanie.

Runda 3:

Ostatnia, decydująca runda. Oliveira konsekwentnie kąsał tułów rywala kopnięciami frontalnymi. Max Griffin w geście desperacji ponownie spróbował sprowadzenia z wykorzystaniem siatki, lecz Brazylijczyk bardzo dobrze się bronił. Klincz pod siatką był jednak pod jego kontrolą, choć sędzia ponaglał go do pracy. Sytuacja odwrócona, Oliveira kontrolował i to jemu udało się obalić przeciwnika. Utorował sobie pozycję do dosiadu, strasząc Griffina kimurą. Dosiad, kilka ciosów spadło na głowę Amerykanina. Po chwili udało mu się przetoczyć Oliveirę! To on znajdował się z góry, spuszczając krótkie łokcie na jego głowę. Max skupiał się głównie na kontroli. Niewiele ciosów zadawał. Koniec rundy i walki.

Sędziowie musieli się nieźle nagłowić, komu przyznać zwycięstwo. Niejednogłośnie wypunktowali tę walkę jednak dla Alexa Oliveirę, oceniając 2x 29-28, 28-29.