Khabib Nurmagomedov, który na gali UFC 249 będzie bronił mistrzowskiego pasa w kategorii lekkiej, przyznał że w przypadku wygranej na Tonym Fegrusonem nie zaakceptuje propozycji rewanżu z Conorem McGregorem.

Temat rewanżowego starcia między Khabibem i Conorem często przewija się mediach. Zwolennikiem takiej walki jest nawet Dana White, ale sztab mistrza kategorii lekkiej nie zamierza akceptować takiej propozycji, no chyba, że Irlandczyk zmierzy się z Justinem Gaethje i wygra.

„Menadżer Khabiba Nurmagomedvoa, Ali Abdelaziz informuje, że jeśli Khabib pokona Tony’ego Fergusona 18 kwietnia, to nie zaakceptuje walki z Conorem McGregorem w tym roku. Chyba że, McGregor najpierw zawalczy i wygra z Justinem Gaethje.”

McGregor powrócił na zwycięską ścieżkę w styczniu na gali UFC 246, gdzie pokonał błyskawicznie Donalda Cerrone. Irlandczyk przed tą walką zapowiadał, że chce być aktywny w tym roku, ale jak na razie nic nie wiadomo o kolejnym pojedynku.

Z kolei Gaethje jest rozpędzony serią trzech zwycięstw z rzędu zakończonych przed czasem w pierwszych rundach. „Highlight” często powtarzał, że jest zainteresowany walką z Conorem McGregorem.

Spoglądając na to sportowym okiem, można uznać, że ta walka musi się odbyć, jednak jak wiemy UFC, to też biznes i jeśli uznają, że chcą zrobić rewanżowe starcie Khabiba z Conorem, to Gaethje będzie musiał poczekać. Aczkolwiek liczy się też zdanie mistrza, który bez spełnienia wyżej wymienionego warunku nie będzie chciał zaakceptować propozycji rewanżu.

źródło: bjpenn.com | Twitter