Alexey Oleinik zaskoczył chyba każdego, stójkową pracą wypunktowując Fabricio Werduma.

Runda 1:

Początkowo stójka. Oleinik rozpoczął od niskiego kopnięcia, zasypując po chwili Fabricio Werduma chaotycznymi ciosami. Mocne ciosy po stronie Rosjanina! Werdum zasypany ciosami cofnął się na siatkę! Oleinik złapał klamrę pod siatką, jednak Brazylijczyk wyszedł z niedogodnej pozycji. Sporo podbródkowych dochodziło do głowy wracającego po ponad 2-letniej przerwie byłego mistrza kategorii ciężkiej! Mnóstwo cepów Alexeya, Fabricio starał się odpowiadać kolanami. Wymiany po obu stronach. Po chwili, ponownie złapany klincz, w którym dominował Rosjanin. Werdum na chwilę zdołał odwrócić pozycję, choć po chwili, Alexey ponownie przejął inicjatywę. Wysokie kopnięcie Brazylijczyka, poprawka skierowanym nieco niżej. Ponowne złapanie klinczu pod siatką przez Oleinika. Sporo ciosów spadało na głowę byłego mistrza kategorii ciężkiej UFC. Sam wydawał się być zaskoczony takim przebiegiem pojedynku…

Runda 2:

Próba frontalnego kopnięcia Oleinika! Werdum bezpiecznie, po zepchnięciu na siatkę, podchwycił głowę Rosjanina. „Boa dusiciel” za wszelką cenę jednak próbował iść po sprowadzenie, stale będąc chwyconym przez Brazylijczyka. Oleinik ponownie machał cepami na lewo i prawo, próbując przeplatać ciosy z podbródkowymi. Kolana w tajskim klinczu w wykonaniu byłego mistrza. Wysokie kopnięcie doszło do celu – głowy Rosjanina. Oleinik ponownie zasypał Werduma ciosami. Wreszcie parter! Zainicjowany wprawdzie przez Rosjanina, jednak Brazylijczyk kontrując, znalazł się w półgardzie i spróbował kimury. Fabricio przez chwilę zajął plecy rywala, jednak niewiele był w stanie zrobić. Ponownie stójka, ponownie powracający po 2-letniej przerwie zawodnik był zasypywany przez oponenta chaotycznie bitymi ciosami. Dwa mocne prawe proste po stronie Oleinika!

Runda 3:

Ostatnia runda wyglądała bliźniaczo do poprzednich, Oleinik mocno ruszył z ciosami, jednak Werdum szybko sprowadził rywala do parteru. Zaszedł Rosjaninowi za plecy, szukając dźwigni na staw łokciowy. Nieudana jednak, oddał pozycję i Oleinik znalazł się w gardzie Brazylijczyka. Werdum spróbował kimury z dołu. Przetoczenie, Brazylijczyk w dosiadzie! Blisko klepania? Jak on to wytrzymuje?! Rosjanin oddał plecy, Werdum jednak poszedł po kolejną próbę balachy. Oleinik jednak wyszedł z niedogodnej pozycji, walka powróciła do stójki, gdzie Oleinik ponownie realizował swój plan na walkę. Bił natomiast wyłącznie z prawej ręki, co może świadczyć o problemie z lewą ręką, którą wyszarpnął rywal. Kolano Werduma, ponowne obalenie w wykonaniu byłego mistrza i zapięcie duszenia gilotynowego. Nie doszło jednak do skutku, gdyż skończył się czas.

Sędziowie wskazali Alexeya Oleinika jako zwycięzcę walki, punktując niejednomyślnie: 2x 29-28, 28-29.

Zapraszamy do śledzenia naszej transmisji live na YouTubie z komentarzem do gali!