Vicente Luque po raz kolejny udusił rywala swoją koronną techniką, tym razem jego ofiarą padł Michael Chiesa.

Runda 1:

Vicente Luque wywierał presję, choć bez ciosów. Niskie kopnięcie Brazylijczyka doszło do wykrocznej nogi Amerykanina. Michael Chiesa złapany krótkim ciosem przez zawodnika z Brazylii! Chiesa szybko poszedł po sprowadzenie, gdzie błyskawicznie zaszedł za plecy rywalowi. Szukał balachy, lecz nieskutecznie. Chiesa popełnił błąd, co Luque wykorzystał do zapięcia firmowego brabo! „Maverick” odklepał!