Były mistrz wagi średniej, Robert Whittaker uważa, że Jon Jones powinien zrzec się tytułu kategorii ciężkiej.

Początkowo, miniona gala UFC 295 miała być głównie zdominowana przez pojedynek o mistrzostwo wagi ciężkiej między Jonem Jonesem a Stipem Miociciem, jednak „Bones” musiał się wycofać z powodu kontuzji.

Jones doznał bowiem zerwanego ścięgna mięśnia piersiowego, co może wykluczyć go z rywalizacji w oktagonie na około 8 miesięcy.

Zamiast niego do walki stanął Tom Aspinall, który pokonał Sergeia Pavlovicha przez nokaut w 1. rundzie 11 listopada na gali UFC 295, zdobywając tym samym tytuł tymczasowego mistrza wagi ciężkiej.

Wielu fanów, zawodników i komentatorów wyraziło swoje zdanie na temat tego, czy Jon Jones powinien zrzec się tytułu, aby Tom Aspinall mógł utrzymać aktywność wagi ciężkiej. Były mistrz średniej wagi UFC Robert Whittaker również podzielił się swoimi przemyśleniami na temat tytułu wagi ciężkiej.

Podczas niedawnej rozmowy na podcaście MMArcade, „The Reaper” wypowiedział się na temat Jonesa i tytułu, twierdząc:

Tak, trudno jest opuścić dywizję, zwłaszcza z tytułem tymczasowym, na osiem miesięcy. To będzie kłopotliwe dla UFC. To będzie jedna z tych chwil, gdy UFC będzie musiało podjąć jakieś działania, z którymi ludzie nie będą zadowoleni. To trochę sytuacja bez wyjścia.

Podsumowując, Whittaker powiedział:

Myślę, że dla dywizji byłoby zdrowiej, gdyby po prostu zrzekł się tytułu i przekazał go, aby [Aspinall] mógł zacząć go bronić… Oczywiście, gdy Jon Jones wyzdrowieje, po prostu wróci i będzie mógł ponownie walczyć o tytuł.

30-letni Brytyjczyk również popiera tę samą ideę.

Zobacz także: „Przestańcie go chronić” – Aspinall apeluje o walkę z Jonesem

źródło: bjpenn.com