Ukraiński zawodnik nie ukrywa swoich ambicji po wygranej nad Curtisem Millenderem.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Yaroslav Amosov pragnie dołączyć do wypełnionej talentami dywizji półśredniej UFC. Były mistrz Bellatora w wadze półśredniej niedawno rozpoczął nowy rozdział swojej kariery po opuszczeniu nieistniejącej już organizacji w następstwie przejęcia jej przez PFL. Na początku tego miesiąca pokonał przez poddanie w pierwszej rundzie doświadczonego Curtisa Millendera podczas gali CFFC i ma nadzieję, że zwróciło to uwagę władz UFC.

To dla mnie bardzo duża motywacja (dołączenie do UFC).

powiedział Amosov w rozmowie z MMA Junkie.

Mam nadzieję, że dadzą mi kontrakt i chcę pokazać, że mogę zdobyć ten pas.

31-letni Amosov rozpoczął swoją karierę od 27 kolejnych zwycięstw, ale następnie w zaskakujący sposób stracił tytuł Bellatora, przegrywając przez nokaut w trzeciej rundzie z Jasonem Jacksonem w listopadzie 2023 roku. Po tej porażce spędził 16 miesięcy na bocznym torze, ale po powrocie pokazał, że nadal jest groźnym przeciwnikiem, pokonując doświadczonego i obeznanego z różnymi organizacjami Millendera.

Poziom rywalizacji na szczycie dywizji półśredniej UFC, której obecnie przewodzi mistrz Belal Muhammad, przewyższa wszystko, z czym Amosov mierzył się do tej pory w swojej karierze. Jego celem jest pokazanie, że nie tylko może konkurować na tym poziomie, ale również zdystansować konkurencję.

Chcę pokazać, kim jestem. Mam nadzieję, że UFC da mi szansę. Chcę pokazać światu, kim jestem.

powiedział Amosov.

Zobacz także: Gamrot inspiracją dla Duncana: „Był lata świetlne przede mną, a pomógł mi rozwinąć skrzydła”

Ukraiński zawodnik obecnie czeka na decyzję UFC, a jego manager prowadzi rozmowy z matchmakerem. Fani MMA z pewnością będą śledzić dalsze losy byłego mistrza Bellatora, który może wkrótce wzbogacić i tak już silną dywizję półśrednią największej organizacji MMA na świecie.

źródło: MMA Junkie