Wszystko wskazuje na to, iż w niedalekiej przyszłości zobaczymy konfrontację Mariana Ziółkowskiego z Salahdinem Parnassem! Jeden z właścicieli organizacji – Martin Lewandowski – potwierdził to tuż po gali z numerem 71. 

W miniony weekend miejsce miało KSW 71, podczas którego po raz kolejny mogliśmy obserwować Mariana Ziółkowskiego (25-8-1) w akcji. W ramach main eventu, skrzyżował on rękawice z Sebastianem Rajewskim (12-7) i przewalczywszy pełny, 25-minutowy dystans, finalnie jednogłośnie zwyciężył na kartach sędziowskich.

Zobacz także: KSW 71: Marian Ziółkowski obronił pas po ciasnej walce z Rajewskim

Podczas tego samego wydarzenia byliśmy również świadkami chociażby konfrontacji Daniela Torresa (14-5) z Borysem Mańkowskim (22-10-1). „Tucanao” pokonał reprezentanta Czerwonego Smoka, który przed starciem zajmował pierwszą lokatę w rankingu wagi lekkiej, więc pojawiły się spekulacje, dotyczące ewentualnego title shota. Jeden z właścicieli organizacji – Martin Lewandowski – przypomina jednak jeszcze o Salahdinie Parnassie (17-1-1), jako o przyszłym, potencjalnym rywalu „Golden Boya”.

Jeszcze jest ta obiecana walka Salahdine [Parnasse] – [Marian] Ziółkowski. To jest rzeczywiście fight, który prawdopodobnie będzie kolejnym wyzwaniem dla jednego i drugiego. Więc jeżeli później uznamy, że [Daniel] Torres jest kolejny dla Mariana – jeżeli ten wówczas będzie jeszcze mistrzem w tej kategorii – to tak, możemy jakieś plany snuć. Też czasami lubimy dać walkę numerowi dwa lub trzy, z tego względu, że uznajemy, iż będzie po prostu lepsza emocjonalnie albo bardziej pasująca do konkretnej gali w konkretnym miejscu. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Jeżeli starcie Ziółkowskiego z Francuzem faktycznie miałoby dojść do skutku, to nie wiadomo, w jakiej dywizji. Parnasse od dawna prowadził narrację pójścia po drugie trofeum, natomiast sztab Polaka wyraża teraz takie same chęci… Zobaczymy więc, jak sytuacja się rozwinie.