To nie jest kariera marzeń Łukasza Brzeskiego. Najbliższa walka to prawdopodobnie być albo nie być w największej organizacji świata, więc Polak postawił wszystko na jedną kartę i zmienił klub.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

O kontrowersyjnej porażce z Martinem Budayem (13-2) rozpisywał się cały świat sportów walki. Niestety poniosło to za sobą pasmo kolejnych 2 porażek. Do najbliższego pojedynku Łukasza Brzeskiego (8-4-1) zostało aż 9 tygodni i wszystko musi zostać dopięte na ostatni guzik. Pola do negocjacji brakło i zawodnik musiał zgodzić się na każdego rywala. Ostatecznie padło na niepokonanego Valtera Walkera (11-0), który zadebiutuje w królewskiej kategorii UFC w wieku zaledwie 26 lat. Aby przeciwstawić się młodości i agresji Brazylijczyka Łukasz postanowił zmienić otoczenie i zasięgnąć rad trenerów z WCA Fight Team. Wiąże się z tym również całe spektrum sparingpartnerów z wagi półciężkiej i ciężkiej, co z pewnością jest wielką zmianą w dotychczasowych przygotowaniach. W gościnnej rozmowie dla naszej redakcji Łukasz podzielił się tym, jakie roszady zaszły w jego procesie treningowym oraz zapewnił, że kondycji w najbliższej walce mu nie zabraknie.

Tym razem postanowiłem, że przeprowadzę się tutaj [do Warszawy], spróbuję jak tutaj będą wyglądały przygotowania i póki co jestem bardzo zadowolony. Mój progres jest olbrzymi. Można zapytać nie tylko trenera, ale też chłopaków moich. To co Arbi do mnie mówi to mega do mnie przemawia i bardzo szybko się tutaj rozwijam.

– wyznał. Dodał również, że jego umiejętności strikerskie weszły na inny poziom.

Wróciłem dużo też dzięki Arbiemu do takiego luźniejszego poruszania się na nogach. Staram się być mniej statycznym celem, no i ta stójka mi się mega poprawiła przez to, dlatego, że nie wracając może do moich starych błędnych nawyków to zacząłem dużo bardziej się ruszać. Bo ja jak na ciężkiego jestem dosyć lekki, zawsze miałem możliwość, żeby się dużo ruszać na tych nogach, wchodzić wychodzić z dystansu i Arbi mi to poukładał na nowo i póki co to się sprawdza.

– odpowiedział.

Zobacz także: Jak Polacy radzą sobie w UFC? Lista ostatnich i najbliższych walk

Walka Łukasza Brzeskiego odbędzie się 6 kwietnia podczas wydarzenia UFC Fight Night w Las Vegas. Należy liczyć się z tym, że zwycięstwo nie będzie gwarantem pozostania na dłużej w organizacji i przekonać do siebie matchmakerów Łukasz może pewnym zwycięstwem najlepiej przed czasem. 

fot: Instagram/lukaszbrzeskimma