Kamil Łebkowski (18-11) wystąpi na dwunastej edycji gali Armia Fight Night! Podzieli plac boju z zawodnikiem z Mysłowic – Adrianem Kępą (8-7) w Arenie Gliwice!

Kolejne dobrze znane nazwisko na polskiej scenie mieszanych sportów walki zasili kartę walk gali Armia Fight Night 12. Mowa tu oczywiście o Kamilu Łebkowskim. Reprezentant Warszawskiego Centrum Atletyki jest byłym mistrzem PL MMA w wadze piórkowej. Popularny „Bomba” dawał pokaz swoich umiejętności w takich organizacjach jak ACB czy FEN. Zawodnik z Białej Podlaskiej na dwunastej edycji gali Armia Fight Night podzieli plac boju z Adrianem Kępą. „Bomba” swojej dotychczasowej karierze pokonywał takich zawodników jak Łukasz Demczur, Artur Stachniuk, Saulius Bucius czy Piotr Hallmann. Ostatni raz mogliśmy oglądać go w klatce w czerwcu ubiegłego roku na gali FEN 35 w Ostródzie, niestety wówczas Łebkowski musiał uznać wyższość swojego rywala – Patryka Duńskiego po zaledwie siedemnastu sekundach starcia.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Z kolei reprezentant klubu MMATadores zasilił szeregi organizacji AFN w 2019 roku, kiedy to na szóstej edycji gali decyzją sędziów pokonał Sławomira Kołtunowicza. Później dopisał sobie kolejne zwycięstwo w karierze wygrywając z Giorgim Esiavą na gali AFN 7. Ostatni raz mogliśmy podziwiać go w klatce Armii na jubileuszowej edycji gali 16 lipca 2021 roku – sięgnął wówczas po mistrzowskie trofeum kategorii piórkowej, lecz następnie musiał uznać wyższość aktualnie panującego mistrza – Mansura Azhieva. Kępa walczył również na gali Super League MMA 2 w październiku ubiegłego roku – jego rywalem był Megaye Seye. Pojedynek ten przegrał, więc teraz jest mocno zmotywowany, aby powrócić na zwycięskie tory.

Zobacz także: Walka Dawid Kareciński vs. Dominik Tkaczyk dodana do rozpiski gali Armia Fight Night 12

W Gliwicach okaże się, dla którego z nich 26 lutego okaże się szczęśliwym dniem.
Bardziej doświadczony w zawodowych startach Kamil Łebkowski, czy niesiony wsparciem śląskich kibiców Adrian Kępa?

Informacja prasowa