Walką wieczoru podczas następnej gali UFC w Ottawie będzie starcie pomiędzy Alem Iaquintą (14-4-1) a Donaldem Cerronem (35-11, 1NC). W wywiadzie Iaquinta przyznał, że do pojedynku z „Cowboyem” mogło dojść już osiem lat temu.

Po ostatnim zwycięstwie nad Kevinem Lee, „Raging Al” ma nadzieję na ponowne zestawienie z obecnym mistrzem wagi lekkiej Khabibem Nurmagomedovem. Zanim jednak do takiego pojedynku dojdzie, Iaquinta będzie musiał pokonać innego czołowego zawodnika – Donalda Cerronego. W wywiadzie dla MMA Fighting Al przyznał, że miał szansę skrzyżować ręce z „Cowboyem” już 8 lat temu:

Byłem wtedy młodym zawodnikiem, miałem tylko cztery pojedynki na swoim koncie w Ring of Combat. Pamiętam, że zadzwonił do mnie mój manager i spytał, czy chciałbym zawalczyć w UFC za trzy tygodnie. Zapytałem z kim miałbym się zmierzyć, ale oni byli tylko zainteresowani tym czy jestem gotowy, więc powiedziałem, że jestem i wykorzystam daną mi szansę.

Donald Cerrone był wtedy jednym z najlepszych zawodników kategorii lekkiej na świecie, wygrywał w fenomenalnym stylu i był na najlepszej drodze, aby zasiąść na tronie dywizji lekkiej. Młody Iaquinta dopiero rozpoczynał swoją przygodę z mieszanymi sztukami walki, jednak czuł się gotowy, aby zmierzyć się z dużo bardziej doświadczonym zawodnikiem:

Jego przeciwnik wypadł i szukali zastępstwa, ale niestety wybór nie padł na mnie. Pamiętam, że tamten zawodnik wywodził się z jiu-jitsu a Donald totalnie go zdemolował. Nie wiem, dlaczego mnie nie wybrali.

Chociaż faworytem starcia z pewnością byłby Cerrone, Al uważa, że miałby dużą szansę na zwycięstwo:

Byłem młody, pewny siebie, oczywiście technicznie byłem dużo słabszy, ale byłem szalony z dobrymi zapasami oraz mocną stójką. Byłaby to trudna walka, ale jest duża szansa, że wygrałbym z „Cowboyem”. Teraz ma bardzo dużo doświadczenia, jest w UFC od zawsze, ale wtedy miał na koncie tylko dwa lub trzy pojedynki w organizacji UFC. Wciąż jednak uważam, że teraz jest najlepszy czas na taką walkę. Kto wie, jak potoczyłaby się moja kariera, gdyby do tej walki doszło 8 lat temu.

Od tamtego czasu wiele się zmieniło, Al nabrał ogromnego doświadczenia mierząc się z takimi zawodnikami jak Khabib Nurmagomedov, Kevin Lee czy Jorge Masvidal. Z kolei „Cowboy” przeniósł się do kategorii półśredniej, gdzie stoczył kilka pojedynków, po czym zdecydował się na powrót do wagi lekkiej i podczas ostatniej walki pokonał młodego i utalentowanego Alexandra Hernandeza.

Gala w Ottawie odbędzie się już 4 maja. Zobacz pełną kartę walk TUTAJ.

źródło: bjpenn.com