Alex Volkanovski (19-1) uważa, że mistrz kategorii piórkowej, Max Holloway (20-3), ma jeszcze dużo pracy, zanim będzie mógł poważnie rozważyć zmianę dywizji wagowej.

Australijski zawodnik ma serię 16 zwycięstw z rzędu. W ostatnim pojedynku pokonał Chada Mendesa (18-5) na UFC 232 przez TKO. „The Great” pewnie zmierza w stronę tytułu mistrzowskiego, ale sam przyznaje, że prawdopodobnie musi stoczyć jeszcze jedną walkę, zanim dostanie pojedynek o pas. Zawodnik ma nadzieje, że Holloway wciąż będzie mistrzem, kiedy on dojdzie do walki o pas.

Wszyscy mówią, że idzie do kategorii lekkiej. Zaczekaj chwilę, walcz ze mną, zanim tam pójdziesz. Próbują wmówić, że w tej dywizji nie ma już dla niego przeciwnika. To jakaś bzdura. Po mojej następnej walce, cały świat będzie mówił „dajcie mu ten tytuł”. Gwarantuje wam to.

Alex Volkanovski rzucił ostatnio wyzwanie Jose Aldo (28-4), który pokonał Renato Moicano na UFC on ESPN +2. Jednak na konferencji po gali Brazylijczyk nie był zbyt zainteresowany tą walką.

Powiedział „przepraszam”, ale nie wiem czy chodziło mu o „przepraszam, nie znam tego gościa” czy o „przepraszam, do tej walki nie dojdzie”. Nie obchodzi mnie to. Nie sądzę, żeby patrzył w kierunku walki o tytuł, więc czy ta walka ma dla mnie sens? Tego nie wiem. Wiem, kim on jest i uważam, że jest świetny. Mam dużo szacunku dla niego, ale jednocześnie chcę iść drogą do tytułu i, jeśli on jest przede mną, zamierzam go pokonać.

Volkanovski wierzy, że jest najlepszy na świecie i po prostu chce to udowodnić.

Chcę walczyć z kimś o miano pretendenta do pasa. Więc dajcie mi kogokolwiek i zobaczymy, kto zasługuje na walkę o tytuł. Albo od razu dajcie mi walkę o tytuł. Po prostu dajcie mi walkę i przeciwnika.

źródło: mmajunkie.com