Młodość kontra doświadczenie – tak w trzech słowach można podsumować to starcie. W main evencie KSW 98 w Lubinie zmierzyli się ze sobą Damian Piwowarczyk i Marcin Wójcik.
Piwowarczyk zaczyna ostrożnie, Wójcik zaś od pierwszej chwili idzie z mocnymi uderzeniami. Damian trafia mocno, „Giant” pada na deski, ale nadal pozostaje groźny, skleja się do rywala, a potem zajmuje plecy i szuka poddania. Udaje mu się wpiąć jedną nogę, ale Damian skutecznie się broni. Wstają. Marcin wpięty jak plecak, łapie w kleszczowy uścisk szyję przeciwnika. Piwowarczyk broni się jak może, ale jest bez szans i musi w końcu odklepać!