Ronda Rousey nieudanie powraca do oktagonu po ponad rocznej przerwie. Już w pierwszych sekundach walki ponownie zostaje zatrzymana przez ciosy.

Długo nie trzeba było czekać na koniec walki wieczoru. Mistrzynii od razu zaatakowała Rondę ciosami, przez które były mistrzyni zaczęła się chwiać, chwilę później sędzia musiał przerwać walkę ponieważ Ronda zataczała się po oktagonie.