Osiem rund trwała walka pokazowa z udziałem Andersona Silvy i Bruno Machady. Panowie skrzyżowali bokserskie rękawice podczas Mayweather’s Unity Boxing Event w Abu Dhabi (pierwotnie gala miała odbyć się w Dubaju).

Były mistrz UFC przypomniał swoim fanom, za co go kochają. Choć nie było to zawodowe starcie, zarówno Anderson Silva jak i jego przeciwnik, Bruno Machada, postanowili dać z siebie wszystko i zrobić show. 47-letni „Pająk” zaprezetował zaskakująco dobrą, jak na swój wiek, kondycję i determinację, której przecież nigdy mu nie brakowało.

Od jego ostatniej walki w UFC minęło 1,5 roku. Brazylijczyk nie pozostawał jednak w tym czasie bezczynny – stoczył i wygrał dwa pięściarskie pojedynki: z Julio Cesarem Chavezem Jr. oraz Tito Ortizem.

Na tej samej gali Floyd Mayweather zdominował swojego byłego sparing partnera Dona Moore’a, a w finałowej rundzie był nawet bliski skończenia go przed czasem. Starcie jednak odbyło się na pełnym dystansie.

źródło: Twitter/Imposter