Świeżo upieczony mistrz wagi półciężkiej Magomed Ankalaev odpowiedział na gratulacje od byłego czempiona Jiriego Prochazki, rozpoczynając tym samym nowy konflikt w dywizji półciężkiej UFC.

ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!

Magomed Ankalaev zdobył pas mistrzowski wagi półciężkiej po pokonaniu Alexa Pereiry na UFC 313. Choć zapowiedział wcześniej, że zawalczy z każdym, kogo postawi przed nim organizacja, szybko wyraził swoją opinię na temat jednego z potencjalnych pretendentów.

Zobacz także: Kamery uchwyciły niezadowolenie szefa UFC, gdy poznał wynik walki Pereira – Ankalaev. Będzie rewanż?

W mediach społecznościowych doszło do ostrej wymiany zdań między Rosjaninem a byłym mistrzem Jirim Prochazką. Czech opublikował gratulacje dla Ankalajeva, doceniając jego „piękny pressing” w walce z Pereirą, jednocześnie zaznaczając: „Większość ludzi tego nie lubi, ale na razie ty zdobyłeś tytuł”.

Odpowiedź mistrza była bezlitosna: „Myślę, że jesteś oszustem i tak wielu zawodników zasługuje na to bardziej niż ty. Musisz iść i wygrać kilka walk” – odpisał Ankalaev.

Co ciekawe, Prochazka nie zabiegał nawet o walkę o tytuł z Ankalajevem. W swoim wpisie zasugerował raczej trzecie starcie z Pereirą, z którym wręcz obsesyjnie chce się ponownie zmierzyć.

Warto przypomnieć, że Czech zdobył pas mistrzowski w 2022 roku, pokonując przez poddanie Glovera Teixeirę. Następnie doznał poważnej kontuzji barku podczas treningu i został poproszony o zrzeczenie się tytułu, by nie blokować dywizji. Prochazka zgodził się na to, co umożliwiło walkę o wakujący pas między Janem Blachowiczem a Magomedem Ankalajevem.

Ankalaev już wcześniej niejednokrotnie atakował słownie Pereirę przed ich pojedynkiem, a teraz wydaje się kontynuować tę samą strategię jako mistrz. Krytykowanie Prochazki, jednego z najbardziej lubianych zawodników w UFC, może jednak nie przysporzyć mu sympatii fanów.

Źródło: X | foto: UFC.com