Miał być Denis Stojnic, a będzie Oli Thompson. Ante Delija zadebiutuje w organizacji KSW, tocząc bój z innym rywalem, niż planowano. Jak podchodzi do tej zmiany? Czy bardzo popsuło mu to przygotowania? 

Poprzedni artykułKSW 51: Media trening [WIDEO]
Następny artykułIgor Pokrajac planuje walczyć dla KSW: „Czekamy na dokumenty” [WYWIAD/PL]
Zakochana w MMA od chwili, gdy na gali KSW 13 w 2010 r. zobaczyła Krzyśka Kułaka wjeżdżającego do Spodka wozem opancerzonym, tuż przed walką z Vitorem Nobregą. Zaskakująco szybko połapała się, że KSW to nie nazwa sportu. Każda gala MMA to dla niej święto. Podczas pojedynków swoich ulubieńców zdziera gardło na doping, a w przerwach krytycznym okiem przygląda się organizacji gali i strojom publiczności (jak każda „baba”). W zawodnikach ceni nie tylko umiejętności, ale też pierwiastek szaleństwa. Uwielbia Conora McGregora, Mirko Cro Copa oraz Daniela Omielańczuka i Janka Błachowicza. Nie wyobraża sobie MMA bez komentarzy Jurasa i jest przeszczęśliwa od czasu, gdy gale UFC emitowane są na antenie Polsatu Sport.