Anthony Smith (31-14) podczas UFC 235 miał szansę odebrać pas Jonowi Jonesowi (24-1), jednak „Bones” wygrał na punkty, tym samym zachowując swój tytuł. Mimo niepowodzenia Smith wciąż twierdzi, że jest w stanie pokonać mistrza:

Jego da się pokonać. Wychodząc do walki, nie myślałem: Wow, jest o wiele lepszy, niż sądziłem. Nie było tak jak z Quintonem Jacksonem, który mówił po przegranej z Jonem: Ten dzieciak, to jest coś. Ten gość jest dobry. Ja nie miałem takiego wrażenia.

Jednocześnie zaznaczył, że nie umniejsza umiejętności mistrza, jednak uważa, że można go pokonać i właśnie on zamierza to osiągnąć:

Powrócę. Jon Jones i ja jeszcze się spotkamy, nie ma wątpliwości. A to dlatego, że w całej pieprzonej dywizji nie ma nikogo, kto mógłby mnie powstrzymać. Nie ma nikogo, kto zatrzymałby mnie, przed dopadnięciem Jona Jonesa.

źródło: bjpenn.com