Anthony Smith jest zmotywowany jak nigdy, by powrócić do oktagonu największej organizacji MMA na świecie. Zawodnik zdradził w wywiadzie udzielonym MMA Fighting, z kim chciałby skrzyżować rękawice oraz podał ramy czasowe, w których możemy się spodziewać jego powrotu.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Po dwóch porażkach z kolei, bardzo doświadczony Anthony Smith (34-16) powrócił na odpowiednie tory, pokonując ekspresowo, bo już w pierwszej odsłonie starcia Devina Clarka (12-5). Pomimo, że Amerykanin występował stosunkowo niedawno, już myśli o powrocie do oktagonu. Jimmy Crute (12-2) oraz Paul Craig (14-4-1) to zawodnicy, z którymi popularny „Lionheart” chętnie skrzyżowałby rękawice w najbliższej przyszłości. 

Crute wpadł mi do głowy, bo mój trener o nim wspominał. Nie ma nic przeciwko takiemu zestawieniu. Jimmy chyba napisał nawet post, że chciałby się zmierzyć. Podoba mi się to. Lubię walczyć z zawodnikami, których oglądanie sprawia mi przyjemność. (…)

Chętnie też oglądam starcia Paula Craiga. Podoba mi się jego jiu-jitsu i to, jak naciera. Naprawdę nie wiem… Pojedynek z Jimmym Crute też wydaje się być dobrą opcją. (…) Zależy mi bardziej na czasie, aniżeli na konkretnym rywalu. Teraz skupiam się wyłącznie na lutym/marcu. 

33-letni Szkot znajduje się aktualnie na fali dwóch wygranych z kolei, dlatego z pewnością byłby niełatwym oponentem. Ostatni raz zameldował się w klatce, w ramach listopadowej gali. Na UFC 255 po raz drugi stanął w szranki z legendarnym „Shogunem” i rozbił go w drugiej odsłonie starcia. Zawodnicy mieli niedokończone sprawy po ich pierwszej konfrontacji, która zakończyła się remisem.

Zobacz także: Trener „Notoriousa”: „Dustin wie, że Conor może mu szybko zgasić światło”

Crute również może pochwalić się serią dwóch zwycięstw z rzędu. Swój ostatni pojedynek stoczył w październiku, naprzeciw Modestasa Bukauskasa (11-3), gdy posłał go na deski już w pierwszej rundzie. Wcześniej pokonał naszego rodaka, Michała Oleksiejczuka (14-4).

Źródło: MMAfighting.com