Jak dowiadujemy się z wideo opublikowanego przez KSW, Artur „Kornik” Sowiński dzięki współpracy organizacji z MD Clinic pozbył się poważnej kontuzji.

W nagraniu mistrz KSW w wadze piórkowej zdradza też, że doszły go słuchy o ostatniej w tym roku gali, na którą ma być gotowy:

Dzięki współpracy KSW z MD Clinic szybko postawią mnie na nogi, i pod koniec roku będę już w pełni sprawny. Tymbardziej, że słyszałem, że jedna z gal ma się odbyć na Śląsku dlatego mobilizacja jest pełna i jak najszybciej wracamy do zdrowia

Jak doskonale wiadomo, najbliższe gala z numerem 40 odbędzie się na Wyspach. Wiele wskazuje na Dublin i termin październikowy. Natomiast jeśli „Kornik” i Śląsk to w grę wchodzi katowicki Spodek oraz już jakiś czas temu zapowiadana nowa lokalizacja, tj. Gliwicka hala, z którą niestety występują problemy. Obiekt na 15 tysięcy nie ma operatora, żadna z firm nie zgłosiła się do przetargu. Prawdopodobnie będzie ogłoszony nowy przetarg, ale nie wiadomo ile czasu to zajmie i kiedy będzie można zorganizować tam pierwszą imprezę.

Na myśl poza Spodkiem przchodzi Hala Stulecia we Wrocławiu, na której odbywały się już gale MMA, w tym KSW. Nie da się ukryć, że nie jest ona w stanie pomieścić ani tyle ile gliwicka hala, ani tyle ile Spodek ponieważ mieści ok. 10 tysięcy widzów, co w porównaniu z najczęśćiej eksploatowaną przez KSW pod koniec roku Tauron Areną jest „wynikiem” o około 7-8 tysięcy niższym.

źródło: KSW / YouTube