Zaskoczeni? Chyba większość fanów KSW była ciekawa, czy w „Szpili” drzemie duch zawodnika MMA i jak pokazał w swoim debiucie – chyba faktycznie coś w tym jest. Zawodnik WCA Fight Team zdominował Sergieja Radczenkę w pierwszej rundzie, a w drugiej dokończył dzieła zniszczenia.