Pojedynek zakontraktowany w podwyższonym limicie kategorii piórkowej (68,5 kg) skończył się zwycięstwem Dawida Śmiełowskiego przez potwornie ciężki nokaut latającym kolanem!

Runda 1:

Damian Zorczykowski zaczął od lowkicka. Obaj spokojnie. Po 30 sekundach badania, Zorczykowski ruszył po obalenie, spychając Dawida Śmiełowskiego pod siatkę. Kilka kolan w klinczu. Udane obalenie, z góry Zorczykowski. Damian znalazł się w dosiadzie, choć rywal doskonale się bronił. Zorczykowski wyprostował sylwetkę, spuszczając na głowę Śmiełowskiego kilka mocnych ciosów. Piekielnie mocne łokcie spadały na głowę niepokonanego zawodnika, który po chwili wstał i to on dociskał rywala do siatki, zadając mu kilka ciosów kolanami. Chwyt zerwany. Kilka krótkich ciosów w wykonaniu Zorczykowskiego, Dawid zaś odpowiadał kopnięciami – wysokimi, niskimi. Nokdaun! Zorczykowski na deskach po świetnej kombinacji dwóch ciosów Śmiełowskiego! Damian jednak szybko doszedł do siebie, wyniósł rywala i sprowadził do parteru na kilka sekund przed końcem starcia nr 1.

Runda 2:

Mocny lewy Śmiełowskiego na otwarcie drugiej rundy, Zorczykowski spróbował przenieść walkę do parteru. Próba obalenia w wykonaniu Damiana, Dawid przygotował sobie dobrą akcję kolanem, która nie wyszła. Uczepionego za jedną nogę Zorczykowskiego traktował ciosami w głowę. Pierwszy pretendent do pasa Babilonu zaliczył udane obalenie pod siatką, gdzie spuścił mnóstwo łokci i ciosów na głowę Śmiełowskiego. Sędzia się przyglądał, czy aby nie przerwać walki! Śmiełowski wstając oddał plecy, jednak Zorczykowski nie wykorzystał szansy na duszenie rywala. Zawodnicy ponownie znaleźli się w stójce, choć nie na długo, gdyż po chwili – Damian ponownie zanotował obalenie. Śmiełowski spróbował skrętówki, choć nie potrafił dokończyć tej techniki. Pół minuty do końca, z góry Zorczykowski, kilka ciosów. Dawid spróbował trójkąta nogami, jednak nie dopiął dobrze techniki, a poza tym zabrakło czasu.

Runda 3:

Ostatnie starcie. Zawodnikiem wywierającym presję w stójce był Dawid Śmiełowski, który udanie zamykał na siatce rywala. Zorczykowski zbierał mnóstwo mocnych ciosów! Odwrócił jednak pozycję pod siatką, gdzie zanotował obalenie w kontrze na próbę kimury. Zaś z góry Zorczykowski. Pojedynek powrócił do stójki, Śmiełowski plecami ustawiony na siatce. Próba gilotyny w wykonaniu Dawida, Zorczykowski jednak wyciągnął głowę i grzmotnął rywalem o białą matę Babilonu. Śmiełowski w „żółwiu”, kolana na tułów Zorczykowskiego. Ponownie stójka. Potwornie mocne podbródkowe Śmiełowskiego! Zorczykowski na deskach! Śmiełowski rzucił się do parteru z dobitką! Damian walczy o przetrwanie, rywal nie odpuszczał. Niesamowite latające kolano w wykonaniu Śmiełowskiego! Zorczykowski totalnie bez życia padł na deski!!!