Zdaniem Aleksandara Rakicia „Cieszyński Książe” chce uniknąć rewanżowego pojedynku. Polak odniósł się do tych słów w podcaście Jurasówka.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Jan Błachowicz (29-10) swój ostatni pojedynek stoczył w lipcu 2023 roku. Przegrał wówczas z Alexem Pereirą niejednogłosną decyzją sędziów. Kolejnym rywalem Polaka miał być właśnie „Rocket”, który w maju 2022 roku musiał uznać jego wyższość z powodu kontuzji kolana. Do rewanżu jednak nie doszło. Tym razem to Janek zaczął zmagać się z problemami zdrowotnymi. Rakić nie krył swojego rozczarowania odnosząc się do sytuacji w mediach społecznościowych.

„Nie możesz przegrać rewanżu kiedy wycofujesz się po raz drugi. Legendarna bzdura. Zobaczymy czy samuraj ma jaja by wyjść 20 stycznia.”

Były mistrz UFC od tamtej pory zdążył już przejść operację jednego z barków, a niebawem czeka go jeszcze przeprawa z drugim. Wymuszona przerwa nie sprawiła jednak, że zniknął z przestrzeni medialnej. Janek wziął udział w programie telewizyjnym Azja Express, szerokim echem odbiły się jego słowa w obronie Mameda Chalidowa, które skierował do Tomasza Adamka, a w rozmowie z Łukaszem Jurkowskim odniósł się również do przytyków Austriaka, określając go przy tym miękkim płaczkiem.

Przecież to on płakał po walce. To on jest płaczkiem, to on jest krzykaczem, więc w ogóle mnie nie ruszają jego słowa. To jest wielki chłop, ale miękki. Taka ci*a, no nie? Więc w ogóle mnie to nie rusza i nie życzę mu tego, żeby był w tym miejscu, jeśli chodzi o kontuzję, gdzie ja.

Zobacz również: „Urwę mu głowę” – Mircea przed walką z Parnassem na KSW 93

Źródło: YouTube / Jurasówka Podcast. Fot.: Instagram / Jan Błachowicz