Jared Cannonier stawia sprawę jasno – Derek Brunson będzie musiał poczekać na swoją kolej na walkę o pas. „Killa Gorilla” nie zamierza pozwolić, by ten go wyprzedził i jako pierwszy skrzyżował rękawice z Israelem Adesanyą.

Cannonier w rankingu zajmuje obecnie 3 lokatę, natomiast Brunson jest na miejscu tuż za nim. Obaj zawodnicy wychodzili zwycięsko ze swoich ostatnich starć – Cannonier na pełnym dystansie pokonał Kelvina Gasteluma, a Brunson odniósł zwycięstwo z Darrenem Tillem przez poddanie w trzeciej rundzie.

Brunson po wygranej szybko zaczął domagać się rewanżu z obecnym mistrzem dywizji średniej – Israelem Adesanyą, z którym przegrał na UFC 230 przez TKO  w pierwszej rundzie. Na te słowa Cannonier ma tylko jedną odpowiedź:

Ja mam dostać walkę o pas pierwszy. Ranking nie kłamie. Szczerze, czekam, aż sam się do mnie odezwie. Jeśli odmówi, nie będzie pierwszy, który to zrobił. Wielu z elity tej dywizji odmawiało.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Dodał też, że sam zbyt długo już czeka na swoją szansę na mistrzowski pas, więc Brunson również będzie musiał uzbroić się w cierpliwość.

źródło: YouTube/Submission Radio