Wygląda na to, że Gina Carano (7-1) znów pokaże nam swoje aktorskie umiejętności. Byłą gwiazdę Stikeforce zobaczymy w nowym spinoffie „Gwiezdnych Wojen” zatytułowanym „The Mandalorian.” Jak na razie to w jaką postać wcieli się Carano jest tajemnicą.

Dla fanów sagi pojawiły się jednak pewne ogólne informacje. „The Mandalorian” będzie osadzony w czasie po upadku Imperium, jednak przed Nowym Porządkiem. Fabuła będzie opowiadała historię samotnej wędrówki rewolwerowca w bezkresach galaktyki z dala od władzy Nowej Republiki.

Autorem serii będzie Jon Favreau – aktor, producent, reżyser i  scenarzysta w jednej osobie.

Gina Carano nie stanęła do walki od września w roku 2009, kiedy została nokautowana przez niepokonaną od wielu lat mistrzynię wagi piórkowej UFC – Cris Cyborg (20-1). Ta przegrana zaburzyła wtedy jej zwycięski rekord 7-0, który wywalczyła sobie w starciach m.in. z Kailtin Young (8-9) czy Rosi Sexton (13-5).

Mimo, że od czasu, gdy Carano toczyła swoje pojedynki, minęło już wiele lat, nie zmienia to faktu, że to właśnie ona, jeszcze przed Rondą Rousey (12-2) wypromowała kobiece MMA. Kto wie, gdzie teraz byłyby żeńskie sztuki walki, gdyby nie ona.

Po odejściu na emeryturę, Gina Carano rozpoczęła karierę aktorką. Na swoim koncie ma m.in. występy w takich kinowych hitach jak „Deadpool”, czy „Szybcy i wściekli 6”. W kogo tym razem się wcieli? Fani nie tylko MMA, ale również serii o „Gwiezdnych Wojnach” z pewnością nie mogą się doczekać, by zobaczyć ją na ekranie.

źródło: bjpenn.com