Drugi z braci Freire opuszcza szeregi Professional Fighters League i weźmie udział w drafcie, organizowanym przez nowego gracza na rynku – GFL.
ZAKŁAD BEZ RYZYKA – każdy do 100 zł – obstawiaj walki MMA na Fortunie!
Kilka dni temu szerokim echem w branży odbiła się informacja o rozstaniu Patricio Pitbulla z PFL. Były mistrz oraz legenda Bellatora oskarżał swoich pracodawców o niedotrzymywanie warunków kontraktu, co najwyraźniej nie spodobało się właścicielom federacji. Jeden z nich – Donn Davis w chłodnym oświadczeniu opublikowanym na platformie X, napisał:
„Wypuszczamy Patricio Pitbulla. PFL opiera się na tworzeniu szans. Założyłem tę organizację, aby stworzyć nowe, wspaniałe możliwości dla najlepszych zawodników. PFL robi to i nadal będzie to robić dla wszystkich czołowych zawodników, którzy chcą tu być”
Wygląda na to, że w szeregach amerykańskiej organizacji nie będzie już żadnego z braci Pitbull, gdyż brat Patricia – Patricky Pitbull (25-14) również ogłosił zakończenie z nią współpracy. Brazylijczyk w trzech ostatnich starciach musiał uznawać wyższość rywali a ostatnie zwycięstwo zanotował w czerwcu 2023 roku, pokonując Roberto De Souzę na gali Bellator MMA vs Rizin 2.
„Były mistrz wagi lekkiej Bellatora, najwięcej zwycięstw w tej dywizji i najwięcej nokautów w historii tej firmy. Nigdy nie zapomnę wspaniałych momentów, które przeżyłem w organizacji. I kilka zabawnych walk w PFL. Jaram się tym, co nadchodzi jako następne”
Zawodnik kilka godzin później poinformował o podpisaniu kontraktu z nową organizacją – Global Fight League. Zdradził, że weźmie udział w piątkowym drafcie, podczas którego wybrani zostaną członkowie drużyn rywalizujących w ramach innowacyjnego projektu.
Zobacz również: GFL odsłania kolejne karty! Byli mistrzowie UFC wśród menadżerów drużyn
Źródło: X / Patricky Pitbull | Fot.: Instagram / Patricky Pitbull