Były zawodnik UFC – Rodrigo de Lima (9-3-1) został zabity przez kierowcę Ubera po kłótni. Do zdarzenia doszło w brazylijskim Belem.

Mający zaledwie 28 lat zawodnik MMA – Rodrigo de Lima został zabity przez kierowcę Ubera po kłótni.

Zdarzenie potwierdził walczący w UFC, półśredni – Michel Prazeres, długoletni przyjaciel i kolega klubowy tragicznie zmarłego Brazylijczyka. Według jego narracji, de Lima znajdował się w samochodzie z kilkoma przyjaciółmi i wdał się w kłótnię z kierowcą.

Kierujący pojazdem, zatrzymał samochód, kontynuując jeszcze przez chwilę kłótnię, po czym odjechał. Za moment jednak wrócił i uderzył brazylijskiego zawodnika autem od tyłu. Obecnie trwają poszukiwania sprawcy zdarzenia.

Rodrigo de Lima był żonaty i miał dwójkę dzieci. W 2014 roku podpisał kontrakt z największą organizacją MMA na świecie – UFC, gdzie stoczył dwa pojedynki, oba jednak przegrał. Ostatnią walkę stoczył w styczniu 2018 roku, wygrywając przez duszenie zza pleców na jednej z brazylijskich gal.

źródło: mmafighting.com