W ostatnim czasie coraz więcej zawodników przechodzi na sportową emeryturę. Teraz do tego grona dołączył do tego grona Chad Mendes (18-5), który ogłosił zakończenia swojej przygody jako czynny zawodnik mieszanych sztuk walki.

Amerykanin potwierdził informacje dotyczących tej decyzji oraz podziękował fanom za wsparcie.

Wyświetl ten post na Instagramie.

I just want to say THANK YOU to all my fans and everyone that tuned in to watch me battle! With 29 years of competing and 11 year in the Mma game, I feel it’s time for the next chapter in my life! It’s been an incredible journey with so many life lesson along the way. I feel extremely blessed to be living this life I live and can’t wait to see what the next chapter has in store for me! I will continue to hustle like I always have. I will continue to grow @finzandfeatherzguides and enjoy all the new adventures that come with it! I am truly grateful for all the love and support you all have shown. Thank you and let’s keep wrecking this place!!!! 💪🏽💪🏽🙏🏼 #retired #livingthedream #thankful #thankyou #fightgame #fighter #fights

Post udostępniony przez Chadmendes (@chadmendes)

„Ja chcę tylko powiedzieć dziękuje wszystkim moim fanom oraz wszystkim tym, którzy oglądali moje pojedynki. Po 29 latach w rywalizacji sportowej oraz przygodzie z MMA, która trwała 11 lat czuję, że nadszedł czas na kolejny rozdział w moim życiu. To była niesamowita podróż z wieloma lekcjami życia po drodze. Jestem niezwykle wdzięczny za takie życie jakie mam i nie mogę się doczekać się tego co przyniesie przyszłość. Będę kontynuował rozwój @finzandfeatherguides i czerpał radość z przygód, które na mnie czekają. Jestem wdzięczny wam za miłość i wsparcie jakie mi okazujecie.”

„Money” jest prawdziwym weteranem w świecie mieszanych sztuk walki. Dwukrotnie starał się odebrać pas mistrzowski Jose Aldo (28-5) lecz za każdym razem musiał obejść się smakiem przegrywając z Brazylijczykiem w dwóch emocjonujących pojedynkach. W ostatnim występie na UFC 232 ponióśł porażkę przez TKO w drugiej rundzie z Alexandrem Volkanovskim (20-1).

źródło: Instagram, Chad Mendes