O pojedynku pomiędzy Michaelem Chandlerem oraz Conorem McGregorem mówi się od bardzo dawna, jednakże wciąż brak jakichkolwiek konkretów. Zdaje się, że sam Amerykanin ma już tego dość…

Ogłoszenie, że trenerami 31. edycji The Ultimate Fightera zostają Conor McGregor (22-6), a także Michael Chandler (23-8), narobiło w przestrzeni internetowej bardzo dużo zamieszania. Teraz program dobiega już końca, a kibice nadal nie otrzymali żadnych szczegółów związanych z pojedynkiem zawodników.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Z wpisów „Irona” można wywnioskować, iż wina leży po stronie Irlandczyka. Nadal nie wrócił on bowiem do puli zawodników testowanych przez agencję USADA, co oznacza, że ich walka nie odbędzie się w bieżącym roku. Fighterzy zmuszeni są bowiem być pod kuratelą na sześć miesięcy przed występem.

Wygląda na to, że Chandler ma już dość czekania. W swoich mediach społecznościowych dodał bardzo wymowne zdjęcie, sugerujące, że McGregor unika bezpośredniej konfrontacji.

Zobacz także: Topuria zwraca się do mistrza: „Gdzie uciekasz?”

Źródło: Twitter/Michael Chandler