Cody Stamann (18-2-1) jest oburzony werdyktem sędziowskim.

Wczorajszej gali UFC w Waszyngtonie nie obyła się bez kontrowersji. Werdykt sędziowski w pojedynku Cody Stamann vs Song Yadong oburzył szeroką rzeszę fanów. Amerykanin kontrolował tempo pojedynku i wydawało się, że jest na dobrej drodze do zafundowanie Chińczykowi jego czwartej porażki w karierze. Niestety sędziowie byli innego zdania i starcie zakończyło się remisem. Wściekły 30-latek za pomocą Twittera odniósł się do całej sprawy:

„Podjąłem bardzo ryzykowną walkę ze wschodzącą gwiazdą i wygrałem. Sędziowie mnie oszukali i chcę aby @ufc mi to wynagrodziło. Zapracowałem na te pieniądze.”

Trudno się dziwić Amerykaninowi, gdyż większość osób wypunktowała pojedynek na korzyść 30-latka. Jednak jak to się często mówi – nigdy nie wolno pozostawiać losów pojedynku w rękach sędziów. Czy uważacie, że Cody został oszukany?

źródło: bjpenn.com