Conor McGregor (21-4) planuje powrót do klatki UFC. Podczas dyskusji z fanami w Chicago, były podwójny mistrz UFC wskazał trzech zawodników, którym byłby skłonny dać rewanże.

„Notoriuos” sam chętnie zrewanżowałby się swoim pogromcom i ciągle ma ochotę na ponowne starcie z Khabibem Nurmagomedovem. Irlandczyk przyznał również, że jest trzech innych zawodników, którzy swoimi występami zasłużyli na to, aby ponownie się z nim zmierzyć.

Jeśli przekonująco pokonasz przeciwnika przez nokaut w pierwszej rundzie, dominując pojedynek, to nie ma tak naprawdę potrzeby rewanżu. Ale kiedy ten człowiek potem idzie mocno w górę, wraca do gry, naprawia błędy, nabiera pokory, pozostaje skupiony i podnosi się dokładnie tak, jak zrobił to Dustin Poirier, i dokładnie tak, jak zrobił to Max Holloway, to zasługują na rewanż.

Oprócz Poiriera i Holloway’a, którzy mają zmierzyć się ze sobą o tymczasowy pas kategorii lekkiej, McGregor mówił o potencjalnym rewanżu z byłym mistrzem kategorii piórkowej, Jose Aldo, którego znokautował w zaledwie 13 sekund na gali UFC 194.

Nawet Aldo w tej chwili ma świetną passę. Jego ostatnie dwa zwycięstwa były świetne. Miał wcześniej poślizg, ale odniósł dwa wielkie zwycięstwa i teraz walczy w swoim rodzinnym mieście, Rio de Janeiro. Właściwie myślałem, czy by się tam nie wśliznąć, żeby się z nim zmierzyć, ale ta cała polityka wstrzymała to wszystko. Jeśli jednak wygra, będzie gotowy do rewanżu ze mną. Pomimo tego, że był to 12-sekundowy nokaut, nadal uważam, że jeśli się odbudujesz, zasługujesz na rewanż.

Prawdopodobnie każdy z wyżej wymienionych zawodników chciałby się zrewanżować Conorowi McGregorowi.

źródło: bjpenn.com