Conor McGregor znany jest z tego, że lubi dogryźć swoim rywalom. Gdy na horyzoncie pojawił się pomysł zestawienia dwóch jego byłych przeciwników – Nate’a Diaza i Dustina Poiriera, Irlandczyk postanowił dołączyć się do tej gry.

Poirier na Twitterze zaczepił Diaza, co rozpoczęło słowną przepychankę. Diaz w bezkompromisowy sposób stwierdził, że jest gotowy zmierzyć się z „Diamentem”, ponieważ parę lat temu nie doszło do ich planowanej walki. Dodał jeszcze prowokacyjnie:

„Szefie stchórzyłeś, bo jesteś frajerem. Ja robię to, co chcę. Ty robisz to, co ci powiedzą.”

Na ten wpis zareagował McGregor, który najwyraźniej śledzi ten wątek od jakiegoś czasu:

'”Kontynuujcie, świetnie się bawię.”

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

McGregor ostatni raz pojawił się w oktagonie na UFC 264, gdzie po raz trzeci spotkał się z Poirierem. Przy tej okazji nie szczędził rywalowi ostrych słów, atakując nie tylko jego, ale również jego żonę, której groził. Takie zachowanie spotkało się z krytyką nie tylko innych zawodników, ale również prezesa UFC Dany White’a. Irlandczyk najwyraźniej niczym się nie przejął, bo dalej działa w Internecie w swoim stylu.

źródło: Twitter/Nathan Diaz, Twitter/Conor McGregor