Pojedynek pomiędzy Corym Sandhagenem oraz Frankiem Edgarem uświetnił minioną galę UFC Vegas 18. 28-latek pokazał się tam ze świetnej strony, spektakularnie nokautując byłego czempiona dywizji lekkiej.

Zobacz także: UFC Vegas 18: Cory Sandhagen potwornie ciężko znokautował Frankiego Edgara latającym kolanem [WIDEO]

Zakończenie to zagwarantowało mu także bonus pieniężny, w wysokości 50 tysięcy dolarów. Do zwycięstwa Amerykanin odniósł się tuż po zakończonej gali.

Cieszę się, że to był on, a nie ja. Taki jest ten sport. Nie ma nic fajnego w patrzeniu, gdy ktoś się czołga lub jest osłupiały. Szczególnie gdy jest to Frankie Edgar, którego wszyscy – włącznie ze mną – uwielbiają. Ale tak jak już wspominałem – lepiej on, niż ja…

powiedział Cory Sandhagen (14-2) na konferencji prasowej.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Dla reprezentującego barwy Elevation Fight Team zawodnika było to drugie bardzo efektowne zwycięstwo z kolei. Wcześniej, w październiku zeszłego roku, obrotowym kopnięciem posłał na deski Marlona Moraesa (23-8-1). Amerykanin wierzy, iż tą wygraną zasłużył, by w następnej kolejności przystąpić do  pojedynku o najwyższe trofeum.

Źródło: YouTube/MMA Junkie