Cris Cyborg twierdzi, że Ronda Rousey przegrywała przez nią: Myślami wybiegała już do walki ze mną

źródło: forum Sherdog

Do tej walki pewnie już nie dojdzie, a przynajmniej nie w UFC. Historia WMMA ostatnich dwóch lat pokazała, że z wysokiego konia spada się najboleśniej, czego doświadczyła była mistrzyni wagi koguciej.

Dziś Ronda Rousey (12-2) nie stanowi sensownej przeciwniczki dla mistrzyni wagi piórkowej, Cristiane Cyborg Santos (18-1). Mówi o tym sama Brazylijka, rozważając ewentualne starcie z Amerykanką tylko w WWE. A wszystko przez zaskakującą porażkę Rondy z Holly Holm (11-3) oraz powtórkę w walce z Amandą Nunes (15-4).

Obecnie, patrząc na te wydarzenia z perspektywy czasu, Cris Cyborg twierdzi, że zna główną przyczynę pierwszej porażki niepokonanej niegdyś Rousey:

Myślę, że gdy Ronda miała walczyć z Holly, wszyscy mówili jej: po tym, jak pokonasz Holly, będziesz walczyć z Cyborg.

I ona nie myślała, nie koncentrowała się na Holly. Ona już wtedy myślała o zaakceptowaniu walki ze mną. Uważam, że należy myśleć zawsze o najbliższej walce. Nie można natomiast wybiegać myślami do następnej walki, jeśli się nie pokonało najbliższego przeciwnika. Myślę, że wtedy wszyscy mówili o przyszłym pojedynku, zanim wygrała tamten [ z Holm – przyp. red.].

Jak sądzicie, czy taka sytuacja mogła mieć miejsce i wpływ na to, jak Ronda Rousey zaprezentowała się w oktagonie podczas UFC 193 w Australii?

 

źródło: MMAimports.com