Curtis Blaydes (12-2) zabrał głos w sprawie sytuacji na szczycie swojej dywizji wagowej i chęci zmierzenia się Stipe Miocica z Tysonem Furym.

Topowy zawodnik kategorii ciężkiej – Curtis Blaydes już w styczniu stanie do drugiego main eventu w karierze, mierząc się z byłym mistrzem – Juniorem dos Santosem. Pierwszy raz, „Razor” miał okazję zaprezentować się w walce wieczoru w zeszłym roku, podczas gali w Chinach, gdzie doznał drugiej w karierze porażki z pięści Francisa Ngannou.

Blaydes, mimo bycia dwukrotnie zatrzymanym przez „Predatora” – mierzy wysoko i ma ku temu pełne prawo. Pokonując w styczniu Brazylijczyka, na pewno mocno przybliży się do mistrzowskiego pojedynku.

Aktualnie, mistrzem królewskiej kategorii wagowej jest Stipe Miocic, którego najbliższy pojedynek nie jest jeszcze znany. Mówiło się (nie)oficjalnie o trzecim starciu z Danielem Cormierem, z którym Miocic przegrał przez ciężki nokaut w lipcu 2018 roku, a po rocznej przerwie – w rewanżu zafundował „DC” ten sam los, choć do czasu nokautu pojedynek wyraźnie przegrywał.

Jeśli nie Cormier – mistrz mierzy w starcie z brytyjskim czołowym pięściarzem kategorii ciężkiej, Tysonem Furym – jak przed laty uczynił to jego kolega po fachu, Conor McGregor mierząc się z Floydem Mayweatherem Jr.

Co na ten temat miał do powiedzenia Blaydes?

Stipe mówił, że jest zainteresowany bokserskim pojedynkiem z Tysonem Furym, co może wstrzymać w czasie trylogię z DC. Nie będę się w to jednak mieszał i myślał codziennie o tej sytuacji przed snem. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy. To trochę chaotyczne, ale trzeba z tym żyć. 

Po chwili jednak, „Razor” dodał:

Naprawdę bardzo, bardzo mocno szanuję Stipe. Rozumiem, że chce zarobić sporo pieniędzy. To intratna walka. Stipe zniszczy Tysona [w MMA]. Zarobi mnóstwo pieniędzy, sprzedaż pay-per-view wystrzeli w kosmos. 

Mimo zrozumienia i szacunku do mistrza, Blaydes nieco się zirytował.

Szanuję go i rozumiem, ale z drugiej strony trochę to opóźnia moje cele. Jak długo będę czekać na walkę o pas? Ile takich intratnych walk będę musiał jeszcze przeczekać, żeby wreszcie dostać swoją szansę? 

Blaydes został poproszony o typ na ewentualne trzecie starcie między Miocicem a Cormierem. Wytypował aktualnego mistrza, twierdząc, że Cormier zapewne wygrałby używając swoich zapasów, ale ego mu nie pozwala na rozstrzygnięcie pojedynku w tym stylu i chce wymieniać ciosy ze Stipem, co zaprowadzi go – według Blaydesa – do kolejnej przegranej.

źródło: mmafighting.com