W swojej pierwszej obronie pasa mistrzowskiego Glover Teixeira zmierzy się z idącym jak burza Jirim Prochazką. Rzadko zdarza się, aby pretendent był tak dużym faworytem w starciu z aktualnie urzędującym czempionem, a właśnie tak jest w tym przypadku. Zapraszamy na typowanie tej niezwykle ważnej i ciekawej dla nas walki!

Zgarnij BONUS od Fortuny dla fanów MMA: Zakład bez ryzyka w wysokości do 600 zł oraz bonus od drugiej wpłaty do 2100 złotych!

Grzegorz: Glover Teixeira w pierwszej obronie pasa podejmie posiadającego zaledwie dwie wygrane walki w organizacji UFC – Jiriego Prochazkę. Starcie to, pomimo przeszłości bokserskiej (od tej dyscypliny zaczynał swoją przygodę ze sportami walki Brazylijczyk) zapowiada się na typowe zestawienie uderzacza dysponującego piekielną mocą z grapplerem, który jest bardzo niebezpieczny w parterze, dążący do skończenia walki czy to ciosami czy przez poddanie. Wyłącznie kontrola rywala nie jest czymś, co satysfakcjonuje aktualnego mistrza kategorii półciężkiej.
Od dawna wiadomo, że Teixeira nie potrafi już przyjmować mocnych ciosów. W niemalże każdym pojedynku przechodził przez kryzysy mniejsze bądź większe, choć zwykle potrafił odwrócić losy pojedynków i je zwyciężyć. Obawiam się jednak, że jak Prochazka trafi to będzie za późno na odwracanie losu starcia, gdyż aktualnie Czech jest być może najmocniej bijącym zawodnikiem w kategorii do 93 kg na świecie. Będzie to bardzo trudna przeprawa dla aktualnego mistrza. Nieszablonowy styl pretendenta, wspomniane już kowadła w pięściach, mnóstwo ekwilibrystycznych technik, nieprzewidywalność i szaleństwo a przede wszystkim świetna kondycja mogą okazać się przeszkodą nie do przeskoczenia przez leciwego już czempiona. Oczywiście, warto tutaj wspomnieć o słabych zapasach defensywnych Prochazki i byciem bezradnym z pleców. Jeśli więc Gloverowi uda się przetrwać pierwszy sztorm i dopnie swego – tj. uzyska parter z Czechem, jak najbardziej może tę walkę wygrać. Ba, wówczas szala zwycięstwa diametralnie przechyli się na jego stronę. Obawiam się jednak, że braki w defensywie i szybkości u Brazylijczyka będą zbyt duże, aby przetrwać ataki młodego i głodnego samuraja z Brna. Nie można absolutnie totalnie skreślać Glovera. Był już wielokrotnie skazywany na porażkę, a pojedynki wygrywał i nawet zdobył pas. Gdybym jednak miał procentowo wytypować tę walkę, w stosunku 55/45 obstawiałbym zwycięstwo Prochazki przez ciężki nokaut w pierwszych minutach starcia. Mój typ: Jiri Prochazka przez KO w 1. rundzie.

Filip: Stylistycznie dla Brazylijczyka tragiczne zestawienie, bo ten dość często pada po ciosach, a chaotycznie walczący Czech potrafi wystrzelić bombą z jakiegoś dziwnego kąta i choć to nie musi od razu oznaczać końca walki, bo Glover na “zombie mode” potrafi być ciągle groźny, to niesie za sobą spore zagrożenie. Obejrzymy więc w akcji dwóch zawodników wywierających presję i szukających skończenia od samego początku. Prochazka zdaje sobie sprawę, że mistrz najgroźniejszy będzie w obszarze grapplerskim, obalenia spod siatki i aktywny parter, to jego konik, ale ciężko będzie zepchnąć Czecha na siatkę, bo on sam ciosami będzie chciał zagonić swojego rywala na drugi koniec oktagonu. Walka z cyklu “wszystko może się wydarzyć”. Rozum podpowiada mi, że szaleństwo Prochazki wystarczy i ciężko ubije on mistrza, ale kompletnie się nie zdziwię, jeśli Glover – nawet ryzykując przyjęcie kilku ciosów – wyegzekwuje obalenie i tam poskręca Czecha jak precla i wygra. Mój typ: Jirzi Prochazka przez TKO w 1.rundzie.

Kursy podstawowe na tę walkę na efortuna.pl przedstawiają się następująco:
Teixeira: 3.05
Prochazka: 1.38

Chcesz obstawiać gale MMA? Zajrzyj koniecznie TUTAJ lub kliknij w banner poniżej.