Karta walk KSW 39: Colosseum już prawie cała zapełniona. Nie znamy jeszcze nazwiska przeciwnika dla debiutanta, po którym wiele sobie obiecujemy, czyli naszego medalisty olimpijskiego w zapasach klasycznych, Damiana Janikowskiego.

Jak wiadomo, zapasy są doskonałą podstawą dla uprawiania MMA, o czym świadczy chociażby przykład takich tuz UFC jak Khabib Nurmagomedov, Johny Hendricks czy Ben Henderson. Mając to na uwadze liczymy na udany debiut i dalszy rozwój Janikowskiego.

Damian od kilku miesięcy mieszka i trenuje w Warszawie, gdzie przygotowuje się do pierwszej walki w zawodowym MMA, pod okiem najlepszych trenerów z S4 Fight Club: Roberta Złotkowskiego, Kamila Umińskiego i Piotra Jeleniewskiego. Nie może też narzekać na brak sparingpartnerów z najwyższej półki, gdyż w warszawskim klubie ma okazję sparować z naszymi eksportowymi gwiazdami, t.j. Janek Błachowicz, Daniel Omielańczuk i Marcin Tybura.

Poniżej znajdziecie dwa ciekawe i całkowicie różne wywiady z Damianem, których udzielił portalowi Łączy nas Pasja. W pierwszym z nich zawodnik opowiada, jak związał się ze sportem, czy na kimś się wzoruje oraz jak przebiegają treningi przed debiutem na Stadionie Narodowym. Mówi między innymi o swoich kolegach z sali treningowej, na co dzień walczących dla najlepszej organizacji MMA na świecie:

Czuję się równorzędny, ponieważ mam swoje atuty, które wyciągnąłem z zapasów: dynamikę, siłę, sprawność, której oni nie mają.
Wiadomo, że mają nade mną przewagę taktyczną; znają więcej technik bokserskich czy parterowych. Znają takie myki i rozwiązania… ale nadrabiam to swoją energią, siłą, gibkością. Naprawdę, jeżeli mamy ze sobą w jakiś sposób trenować, to uczymy się od siebie. (…) Wyciągamy z siebie jak najwięcej.

Damian przyznaje także, iż jeszcze nie udało mu się nikomu zgasić światła, ani też nikt nie zdołał zrobić tego jemu:

Nie zacząłem jeszcze robić takich stuprocentowych, mocnych sparingów, ale może być tak, że komuś może zgasnąć światło.

 

Z kolei w drugim wywiadzie Damian zostaje zasypany gradem zabawnych pytań i musi między innymi przyznać się, co jest jego największym atutem w relacjach damsko-męskich (odpowiedź może Was zaskoczyć!) i czy pozwoliłby sobie wytatuować reklamę sponsora na… pośladkach.

 

źródło: YouTube
foto: facebook