Jakiś czas temu UFC zwolniło z kontraktu Coreya Andersona, aby ten mógł negocjować umowę z Bellatorem. „Overtime” finalnie doszedł do porozumienia i związał się z organizacją Scotta Cokera.

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Dana White zapytany ostatnio, dlaczego UFC zgodziło się, aby ich czołowy zawodnik kategorii półciężkiej zasilił szeregi konkurencyjnej organizacji, odpowiedział następująco:

Przede wszystkim jest to dla niego właściwy ruch. To nie jest coś, czego nigdy wcześniej nie robiliśmy.

51–letni promotor stwierdził również, że Anderson ma większe szanse na odniesienie sukcesu właśnie w Bellatorze, czym niejako zakwestionował jego ambicje sportowe.

Myślę, że on czuje i my czujemy, że może tam bardziej konkurować.

Oczywiście słowa White’a nie umknęły uwadze Coreya, który odniósł się do nich za pośrednictwem mediów społecznościowych.

„Nie przeszkadza mi, że on wciąż kłamie na mój temat. Każdy, kto mnie zna lub zna się na MMA, wie, że to nieprawda. Ale to, co mi nie pasuje, to ludzie, których uważam za bliskich, którzy mają władzę, którzy wiedzą, że to nieprawda, a siedzą cicho. Wiedzcie, że was widzę. #toniejestlojaność”

Zobacz także: „Tylko niebo jest limitem” – Frankie Edgar zmotywowany po ostatnim zwycięstwie

Źródła: MMA Junkie, Twitter