Dana White odniósł się do potencjalnej walki pomiędzy Jonem Jonesem (25-1) a Israelem Adesanyą (17-0). Obaj zawodnicy nie darzą się sympatią, a Nigeryjczyk mierzy bardzo wysoko i uważa, że Jones jest tylko jednym z przystanków w jego nabierającej rozpędu karierze.

W rozmowie z Sky Sport w Nowej Zelandii, prezydent UFC – Dana White powiedział, że będzie otwarty na walkę Jonesa z Adesanyą o ile ten drugi wygra swój pojedynek z Robertem Whittakerem w ten weekend.

Ci facecie na okrągło gadają na siebie w mediach. Jeśli Israel wygra i naprawdę chce walczyć z Jonem Jonesem, to byłaby naprawdę wielka walka.

Póki co przed Nigeryjczykiem unifikacja pasa mistrzowskiego. Tymczasowy mistrz Israel Adesanya zmierzy się z pełnoprawnym mistrzem kategorii średniej Robertem Whittakerem na gali UFC 234 w Melbourne.

źródło: mmajunkie.com