Dana White wyjaśnia, dlaczego McGregor nie zastąpił Fergusona i zapowiada odebranie pasa… temu drugiemu

foto: independent.co.uk

Wiadomość o odwołaniu walki wieczoru Ferguson vs. Nurmagomedov została odebrana w pierwszej chwili jako niesmaczny żart z okazji Prima Aprilis. Niestety, szybko okazało się, że to prawda, a kontuzjowanego El Cucuy’a zastąpi Max Holloway.

Nie chcielibyśmy być w skórze prezydenta UFC, Dany White’a, który od kilkunastu godzin dwoi się i troi, aby wyjaśnić, co tak naprawdę się stało, dlaczego walka wieczoru gali UFC 223 nie odbędzie się w zapowiadanym kształcie i z jakiego powodu nie doszło do logicznego zastępstwa w takiej sytuacji: zamiast mistrza tymczasowego w klatce powinien stanąć prawowity, czyli Conor McGregor.

W rozmowie z ESPN White rzucił światło przede wszystkim na tą ostatnią kwestię:

Nie sądzę, żeby Conor McGregor mógł zrobić wagę w ciągu tych sześciu pozostałych dni. To by było bardzo trudne ścinanie dla niego. Do tego Conor nie jest takim typem zawodnika, które chciałbym dawać na późne zastępstwo za kogoś innego. On jest takim gościem, którego chciałbym wcześniej odpowiednio promować przed walką.

Sądzę, że Conor mógłby wrócić we wrześniu i to przeciwko któremuś z tych dwóch gości [Tony Ferguson lub Khabib Nurmagomedov – przyp. red.].

przyznał Dana White.

Absencja McGregora nie umknęła oczywiście uwadze Khabiba, który jeszcze zanim UFC ogłosiło zmianę w walce wieczoru, napisał na swoim Twitterze:

Prezydent UFC w rozmowie z ESPN dodał, iż walka między Maxem Holloway’em a Khabibem Nurmagomedovem jest pojedynkiem o prawowity pas mistrzowski. Uniknął oczywiście powiedzenia wprost, że tytuł zostanie odebrany Conorowi McGregorowi, ale stanowczo wypowiedział się o tymczasowym pasie, który po walce z Kevinem Lee jest w posiadaniu Tony’ego Fergusona:

[Ferguson] traci go. Ta walka [Holloway vs. Numragomedov] jest o tytuł. Zwycięzca tej walki zostanie mistrzem.

Zobacz także: UFC 223: Ferguson kontuzjowany. Holloway nowym rywalem Nurmagomedova

 

źródło: ESPN.com