Junior dos Santos (20-5) to były mistrz kategorii ciężkiej UFC i prawdziwy weteran amerykańskiej organizacji. Derrick Lewis (21-6) nie jest jednak pod wrażeniem umiejętności Brazylijczyka.

Lewis dyskredytuje umiejętności dos Santosa, z którym spotka się w main evencie gali UFC Wichita już 9 marca.

On jest prawdopodobnie najsłabszym gościem, z którym walczyłem do tej pory. Jest 5, może 6 w moim rankingu. Nie sądzę, że jest twardy, ale zobaczymy 9 marca.

Derrick Lewis przyznaje, że w wadze ciężkiej zawodnicy dysponują tak wielką siłą, że wszystko może się wydarzyć. Mając to na uwadze, jest przekonany, że może znokautować Juniora dos Santosa.

To jest to, o czym mówię cały czas, to jest waga ciężka. Nie ma znaczenia, czy jesteś czarnym pasem, czy też światowej klasy bokserem. Wciąż mamy szanse 50 – 50. Jesteśmy ciężcy, więc wystarczy jeden cios.

Lewis jest bardzo pewny siebie przed tym starciem, ponieważ uważa, że to starcie skończy się wtedy, kiedy on uzna to za stosowne.

Naprawdę mogę skończyć walkę w dowolnej rundzie. Jeśli będę chciał zakończyć walkę w pierwszej rundzie, to tak zrobię. Jeżeli będę chciał zakończyć ten pojedynek w piątej rundzie, to zakończę. Tak więc, kiedy będę gotowy, to zakończę walkę.

„The Black Beast” po ewentualnym zwycięstwie nad „Cigano” ma nadzieję, że w kolejnym pojedynku zmierzy się z byłym mistrzem kategorii ciężkiej, Stipe Miocicem.

źródło: Bjpenn.com