Były podwójny mistrz UFC przy okazji bokserskiej gali odbywającej się w Irlandii udzielił wywiadu, w którym podzielił się swoim przemyśleniami związanymi z walkami na gołe pięści.

Po tym, jak Conor McGregor (22-6) pojawił się na BKFC 41, w głowach fanów zrodziło się wiele pytań. „The Notorious” wyjawił, jak na jego obecność podczas tego wydarzenia zareagowało UFC:

„Nie wiem [czy UFC było wkurzone]. Nikt nic nie mówił. UFC jest, tam gdzie jest, bez względu na wszystko. Nie ma nic ponad UFC, nigdy czegoś takiego nie będzie i to jest prawda. Więc jestem przekonany, że nie mieli z tym problemu.”

stwierdził.

Zobacz również: Były mistrz UFC rozbity w walce na gołe pięści. Poznaj wyniki BKFC 41 [WIDEO]

Irlandczyk skomentował formułę konfrontacji na gołe pięści i jak sam przyznaje – nie wyklucza zmierzenia się z kimś na takich zasadach:

„Zrobiłbym to. Tak, zrobiłbym to i byłbym z tego zadowolony. Ciężko o nudną walkę w tego typu rywalizacji , to jest właściwie niemożliwe i powiem ci dlaczego – w żadnej innej dyscyplinie ani sporcie nie ma 100 % szans na brak nudnej walki. Boks może być nudny, MMA również – w walkach na gołe pięści nie ma na to szans, ponieważ nawet gdy będziesz miał tylko wymianę prostych, to proste rozcinają skórę. Rozcięcie powoduje panikę w ringu, publiczność szaleje więc nie ma opcji, żeby było nudno. To jest interesujące. Na pewno byłbym tym zainteresowany, dlaczego nie?”

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

Obecnie McGregor przygotowuje się do walki z Michaelem Chandlerem (23-8), aby jednak to starcie mogło się zmaterializować, musi on przejść przez obowiązkowy okres 6 – miesięcznej kontroli antydopingowej. Data i lokalizacja tej rywalizacji nie są jeszcze znane.

autor: Dawid Ważny

Źródło: youtube /Matchroom Boxing