Jeden z najbardziej znanych i lubianych za brak kalkulacji w walce zawodników UFC – Donald Cerrone – postanowił skończyć z MMA. Po przegranej na UFC 276 z innym weteranem organizacji – Jimem Millerem – „Cowboy” zostawił w oktagonie rękawice i kapelusz, symbolicznie żegnając się z tym miejscem.

Zobacz także: UFC 276: Adesanya vs. Cannonier – wyniki gali. Pasy nie zmieniły właścicieli

Po przegranej przez duszenie gilotynowe w drugiej rundzie, Donald Cerrone (35-16) ogłosił decyzję, którą podjął już wcześniej, przed wejściem do oktagonu. Postanowił rozstać się ze sportem, który towarzyszył mu przez ostatnie lata.

Dziękuję, Las Vegas.

powiedział „Cowboy” do Joe Rogana w wywiadzie po walce.

Cieszę się, że moi chłopcy są tu ze mną. Właśnie nadchodzą.

Nie kocham tego już, Joe. Coraz trudniej pozbierać mi się do walk, a mam za sobą najdłuższy obóz przygotowawczy od bardzo dawna. Nie chcę narzekać, ale ja już tego po prostu nie kocham…

Teraz będę gwiazdą filmową. Czas odpuścić, trzeba wiedzieć, kiedy to zrobić. To był taki znakomity event! Hala w Vegas wyprzedana, ja mogę tu sobie pogadać z Tobą… Mam ze sobą swoich chłopców. To był kawał dobrej kariery, człowieku! Może któregoś dnia dostanę się do Hall of Fame? UFC, wielkie dzięki za wszystko!

wyrecytował słowa pożegnania, a tłum szalał i bił brawo.

Nic dziwnego, bo oto kończy karierę zawodnik, który zapisał się złotymi literami w historii światowego MMA. Cerrone walczył od 2006 roku. Wielokrotnie mierzył się w starciach o najwyższe tytuły. W 2011 roku dał znakomitą walkę z Nate’m Diazem, która była eliminatorem do title shota. Później, w latach 2013 – 2015 „Cowboy” wchodził do klatki aż dziesięć razy (z bilansem 9-1), co stawia go w gronie najaktywniejszych zawodników UFC. Fanom w Polsce Amerykanin kojarzy się również z main eventem gali w Gdańsku, która odbyła się w 2017 r. Donald odwiedził wówczas nasz kraj – tradycyjnie ze swoją babcią – i zachwycał się w wywiadach udzielanych mediom lokalną kuchnią (zwłaszcza pierogami) i miłymi ludźmi.

Cerrone to prawdziwy łowca bonusów i rekordów w UFC, a oto kilka z nich:

38 stoczonych w UFC walki (2-gie miejsce), 23 wygrane (2-gie miejsce) w tym 16 przez skończenie przed czasem (2-gie miejsce), 10 KO/TKO (czołowa szóstka) i do tego aż 18 bonusów (1-sze miejsce).

źródło: Twitter/Aaron Bronsteter, YouTube/UFC