Możliwe, że już niebawem Khamzat Chimaev stanie przed szansą wejścia do ścisłej czołówki dywizji do 77 kilogramów. Jak bowiem donosi szwedzkie Frontkick.Online, które niejednokrotnie nie myliło się już w informacjach, dotyczących „Borza”, przedstawiciele UFC planują doprowadzić do jego konfrontacji z Gilbertem Burnsem. 

Gale MMA oraz inne rozgrywki sportowe możesz obstawiać na stronie eFortuna.pl – legalnego polskiego bukmachera.

„Według źródeł, trwają rozmowy na temat walki Khamzata Chimaeva z Gilbertem Burnsem. Jeszcze niepotwiedzone, ale prawdopodobnie do tego dojdzie. Planowo ma to mieć miejsce bardziej w styczniu, niż grudniu, lecz ponownie – nic nie jest jeszcze podpisane, ani sztywno ustalone. Sytuacja rozwojowa…”

Gilbert Burns (20-4) to obecny numer dwa rankingu kategorii półśredniej, który podczas UFC 258 stanął nawet przed szansą sięgnięcia po mistrzowskie trofeum. Na jego nieszczęście, trafił na bardzo dobrze dysponowanego Kamaru Usmana (20-1), który po małych, początkowych problemach, ostatecznie rozbił byłego, klubowego kolegę przed końcem regulaminowego czasu. Od tego momentu, „Durinho” wystąpił w formule MMA jeszcze jednokrotnie. Miało to miejsce w lipcu bieżącego roku, gdy na pełnym dystansie rozprawił się ze Stephenem Thompsonem (16-5-1).

Khamzat Chimaev (10-0) natomiast póki co w zawodowstwie utrzymuje swój nieskazitelny rekord. Reprezentant Allstars Training Center dotychczas zameldował się pod sztandarem amerykańskiego giganta czterokrotnie, za każdym razem pewnie pokonując postawionych na jego drodze oponentów. W ostatnim boju już w inauguracyjnej odsłonie udusił do nieprzytomności Jinglianga Li (18-7), dzięki czemu wskoczył na 10. pozycję w oficjalnej klasyfikacji, a co za tym idzie – jest głodny coraz większych wyzwań.

Zobacz także: Khamzat Chimaev rzuca rękawice McGregorowi oraz Diazowi

Źródło: Twitter/Frontkick.Online