Już w najbliższy weekend dojdzie do gali UFC Vegas 22, gdzie miejsce miał mieć ciekawy pojedynek w kategorii ciężkiej. Niestety Don’Tale Mayes nie jest w stanie przystąpić do tego starcia. Amerykański gigant stanął jednak na głowie, by szybko zorganizować zastępstwo dla popularnego „Bam Bama”. Jak widać, wszystko się im udało – ten skrzyżuje teraz rękawice z debiutującym pod sztandarem UFC, Harrym Hunsuckerem.

Tai Tuivasa (11-3) po raz ostatni zameldował się w oktagonie, w październiku zeszłego roku, kiedy podczas gali z numerem 254 stanął w szranki z doświadczonym Holendrem, Stefanem Struve (29-13). Australjczyk szybko, bo już w pierwszej odsłonie walki posłał na deski swojego oponenta, przerywając jednocześnie wcześniejszą serię trzech porażek. Dla mierzącego aż 211 centymetrów wzrostu „Skyscrapera” było to ostatnie starcie w karierze. Niedługo potem ogłosił za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych, iż na dobre rozstaje się z zawodowym sportem.

Zobacz także: Stefan Struve przechodzi na sportową emeryturę

Dla Amerykanina, Harry’ego Hunsuckera (7-3) będzie to debiut w największej organizacji MMA na świecie. Próbował się już tam dostać poprzez program Dana White’s Contender Series, jednakże Jared Vanderaa (11-5) – z którym się wówczas konfrontował – znalazł na niego sposób, nokautując go w pierwszej rundzie. Od tego czasu stoczył jeszcze tylko jedną walkę. W lutym bieżącego roku ekspresowo rozbił Cory’ego Moona (4-4).

Źródło: MMAjunkie