Droga do KSW 44 – Tomasz STRACHU Oświeciński i Erko Jun

All rights reserved. Contact: info@sebastianrudnicki.com

Jedną z atrakcji gali KSW 44 w Ergo Arenie będzie kolejna walka Tomasza Oświecińskiego. Po udanym i emocjonującym debiucie w klatce KSW, Oświeciński stanie przed nowym wyzwaniem, a jego rywalem będzie młody, atletyczny i chcący udowodnić swoją wartość w boju, urodzony w Bośni 27-latek Erko Jun.

W grudniu 2017 roku Tomasz „Strachu” Oświeciński wkroczył do okrągłej klatki KSW, by zmierzyć się Popkiem Monsterem. Wydawało się, że Popek, który jest dużo bardziej doświadczony w walkach MMA, będzie miał zdecydowaną przewagę nad debiutującym w klatce „Strachem”. Początek starcia i cała pierwsza runda pokazała, że Oświeciński faktycznie znalazł się w poważnych tarapatach. „Strachu” nie zwykł się jednak poddawać i chociaż wszyscy zapowiadali, iż walka nie potrwa nawet jednej rundy, on przetrwał nawałnicę rywala i stanął do boju w rundzie drugiej. Tym razem jednak starcie całkowicie zmieniło swój przebieg, a szala zwycięstwa przechyliła się na stronę Tomasza, który ostatecznie ciosami doprowadził do zakończenia tego emocjonującego pojedynku.

Zobacz także: Kulisy awantury Szpilki z Oświecińskim na KSW 41 [WIDEO]

Udany debiut Oświecińskiego, który jest znany głównie ze swojej pracy aktorskiej, pokazał że i na polu MMA „Strachu” ma jeszcze coś do zrobienia. Same sporty walki bowiem zdecydowanie nie są mu obcy. Tomasz już od dziesiątego roku życia trenował judo, w którym wywalczył tytuł młodzieżowego mistrza Polski. Później zajął się sportami siłowymi i jak sam mówi, od blisko trzydziestu lat prowadzi mocny, sportowy tryb życia. Trenuje dwa razy dziennie, więc wejście w tryb ciężkich przygotowań do gali KSW, nie jest dla niego niczym nowym. Sama walka okazała się już jednak zupełnie innym wyzwaniem, ale Oświeciński i jemu sprostał.

Drugim rywalem Tomasza w klatce KSW będzie Erko Jun, gwiazda sportów siłowych, jeden z najpopularniejszych trenerów personalnych i kulturystów w Europie. Młody i ambitny Jun, mimo braku doświadczenia w starciach MMA, podobnie jak Oświeciński, w młodości trenował sztuki walki. Zachęcany przez ojca zajął się kickboxingiem oraz taekwondo. Kontuzja pokrzyżowała jednak jego sportowe plany i spowodowała, że w trakcie rehabilitacji i dochodzenie do pełnej sprawności, Erko pokochał treningi siłowe, którymi zdecydował się zająć na poważnie. Same sztuki walki nigdy jednak nie przestały go interesować i jak sam mówi, już od dawna marzył o tym, żeby wejść do klatki i sprawdzić się w świecie mieszanych sztuk walki.

Zobacz także: 

Erko przygotowując się do swojego debiutu trenuje na co dzień w klubie UFD Gym z byłym mistrzem KSW w wadze półśredniej, Roberto Soldiciem. Po raz pierwszy był też na gali KSW właśnie wówczas, gdy Roberto zdobywał pas pokonując Borysa Mańkowskiego. Organizacja zrobiła na nim ogromne wrażenie i gdy tylko pojawiła się propozycja walki, Jun nie zastanawiał się długo nad jej przyjęciem. Jego ambicją jest pokazanie się z jak najlepszej strony i udowodnienie, że w MMA poradzi sobie równie dobrze, co sporach siłowych.

Erko Jun jest zdecydowanie młodszy od Tomasz Oświecińskiego, ale nie miał jeszcze okazji nigdy walczyć w klatce. Trudno więc powiedzieć jak poradzi sobie ze stresem związanym z pojedynkiem. Tomasz debiut ma już za sobą, ale też zdaje sobie sprawę, że jego rywal jest niezwykle ambitnym sportowcem. Wynik tej elektryzującej konfrontacji jest więc trudny do przewidzenia, a wszystko wyjaśni się już 9 czerwca, podczas gali KSW 44 w Ergo Arenie.

 

źródło: kswmma.com