Droga mistrza do KSW 42: Mamed Khalidov

źródło: materiały prasowe KSW

Już 3 marca w okrągłej klatce KSW kibice sportów walki będę mogli ponownie podziwiać niesamowite umiejętności Mamed Khalidova, który nie tylko jest mistrzem organizacji w kategorii średniej, ale też od blisko ośmiu lat pozostaje niepokonany w MMA. Tym razem jego przeciwnikiem będzie Tomasz Narkun, mistrz KSW wagi półciężkiej, który jako drugi czempion z innej kategorii wagowej zmierzy się z Mamedem.

Wcześniej swoich sił z Khalidovem spróbował Borys Mańkowski, ówczesny posiadacz pasa kategorii półśredniej. Nie sprostał jednak temu wyzwaniu, ale sam walka okazała się jedną z najciekawszych i prezentujących najwyższy poziom w historii organizacji KSW. I tym razem szykuje się dla fanów prawdziwa gratka i pojedynek, który ma szansę przejść do historii.

Droga rozwoju i ewolucji mieszanych sztuk walki w Polsce, to również droga rozwoju i ewolucji Mameda Khalidova, który jest jedną z najważniejszych postaci tej wieloletniej historii. Początki Mameda w MMA nie należały do udanych. W maju 2004 roku Khalidov stoczył swoją pierwszą walkę na Litwie, którą przegrał. Drugie podejście do zawodowstwa było również nieudane – ponownie Litwa okazała się pechowym miejscem dla Khalidova. Mimo porażek, Mamed czuł jednak, że MMA jest tym, co chce w życiu robić, a przegrane zmotywowały go do jeszcze cięższej pracy, czego efektem były trzy zwycięskie walkach. Jedno z tych starć zakończyło się dosłownie w pięć sekund. Mamed znokautował wówczas swojego rywala wysokim kopnięciem na głowę.

Niestety kolejna wyprawa na Litwę jeszcze raz okazała się pechowa. Porażka ta była jednak momentem zwrotnym w karierze Mameda, ponieważ następnych osiemnaście walk przyniosło aż siedemnaście zwycięstw i jeden remis. Fighter z Olsztyn nie tylko walczył i wygrywał, ale robił to w niesamowitym stylu i zawsze przed czasem. W końcu, w roku 2007 trafił na ring KSW, a dwa lata później zdobył pas mistrzowski organizacji w kategorii półciężkiej. Po tym zwycięstwie mistrz wyruszył na podbój Japonii, gdzie szybko rozprawił się z dzierżącym pas mistrzowski organizacji Sengoku, Jorge Santiago. Sama walka o pas odbyła się jednak dopiero w trakcie rewanżu, który po pięciorundowym boju zakończył się ostatnią jak do tej pory porażką Mameda.

Później przyszedł czas na zmianę kategorii wagowej i powrót do zwyciężania. Najpierw jednak Mamed zremisował po niesamowitym boju z Ryutą Sakuraiem. W kolejnych pojedynkach zawodnik z Olsztyna nie pozostawiał jednak wyniku w rękach sędziów. Gromił nowych rywali i krok po kroku zbliżał się do konfrontacji z Michałem Materlą. Ostatecznie do tego boju doszło w listopadzie 2015 roku, podczas gali KSW 33, a na szali leżał mistrzowski pas w wadze średniej. Oczekiwane przez lata starcie dwóch gwiazd KSW i najlepszych zawodników w tej wadze wreszcie stało się faktem. Pojedynek zakończył się błyskawicznym nokautem i zwycięstwem Mameda, który stał się po nim niekwestionowanym królem MMA w Polsce.

Do pierwszej obrony zdobytego tytułu Mamed podszedł taktycznie i wypunktował Aziza Karaoglu. Widać jednak było, że w klatce czegoś brakowało, coś było nie tak. Okazało się, że Khalidov po niezwykle intensywnych latach treningów i walk poczuł się nie tylko zmęczony, ale również wypalony. Zniknęła gdzieś chęć do walki, zniknął zapał, pojawiło się wyczerpanie. Mamed zdecydował, że musi odpocząć i zniknął z MMA na wiele długich miesięcy, w trakcie których pojawiały się również pytania o to, czy jeszcze kiedykolwiek pojawi się w klatce?

Ostatecznie jednak wszystko wróciło na swoje miejsce, a wygłodniały walki Mamed w swoim powrotny pojedynku w zaledwie dwadzieścia sekund znokautował Luke’a Barnatta. Po tym tryumfie przyszedł czas na pierwszy, historyczny pojedynek dwóch mistrzów KSW. Mamed Kahlidov, podczas gali KSW 39: Colosseum, stanął naprzeciwko Borysa Mańkowskiego i po niesamowitym, wyrównanym boju sędziowie właśnie jego wskazali zwycięzcą.

Teraz natomiast Mamed  Khalidov stanie przed kolejnym wielkim wyzwaniem w swojej sportowej karierze. Jego rywalem bowiem będzie Tomasz Narkun, mistrz KSW kategorii półciężkiej. Czy i tym razem Mamed wyjdzie zwycięsko z pojedynku dwóch mistrzów? Przekonamy się już 3 marca, podczas gali KSW 42, która odbędzie się w łódzkiej Atlas Arenie.

 

źródło: kswmma.com